piątek, 20 grudnia 2013

DOMOWA DRUKARNIA


Domowa drukarnia składająca się z rolki do pozbywania się z ubrań Tośkinych kłaków, gąbki do zmywania naczyń, farb, nożyczek, pianki i wydrukowanej stajenki, początkowo powstała z myślą o oszczędności czasu. Szybko jednak zorientowałyśmy się, że powstaje coś unikalnego, niepowtarzalnego i tak wyjątkowego jak ludzie, których chciałyśmy z okazji Świąt obdarować Świąteczną kartką.

Co więcej to był jeden z tych projektów, który ewoluuje w trakcie pracy nad nim, a to jest strasznie fajne. 
I tak w trakcie powstał pomysł nadania im numerów 1/16, 2/16 itd. , ponieważ kartek powstało w Domowej drukarni właśnie 16, po czym "prasa drukarska" została zniszczona i już nigdy taka sama kartka nie powstanie. 
Co więcej jest duża szansa, że taka kartka wcześniej nigdy nie powstała:)

Nie planowałyśmy też wcześniej "drukowania" adresu nadawcy kartki na kopercie, ale zabawa z powstaniem samej kartki była tak wciągająca, że pojawił się pomysł jej kontynuacji właśnie w pracy nad "prasą" z adresem:)
Trochę to wszystko przypominało pracę w ciemni fotograficznej. 
Nigdy do końca nie wiesz co zrobi mieszanka chemii,czasu i twoich decyzji. 
Tu też nie wiadomo było jak zachowa się wałek do kłaków i zmywak do garów, który dostanie farby:)

Udało się jednak. 
Kartki na swój sposób są wyjątkowe, a ich zrobienie to była czysta przyjemność. 
Mamy nadzieję, że taką samą frajdą będą dla obdarowanych. 








 

 





 



 



 PS. O fioletowej Ciotce i Malwinie, autorce bloga Szydełkowy świat Malwiny oraz najlepiej zainwestowanych 15 zł w ciągu ostatnich 100 lat. 

Jest jedna Ciotka, z którą nikt nie ma problemu, bo jak mowa o prezencie to warunek stawia ona jeden. Ma być fioletowe. 
Ale, że stawia tak już od dawna wszyscy się dwoją i troją co by tu jeszcze fioletowego, a czego nie ma, a co by nie przesadzić, żeby ludzie nie pomyśleli, że w końcu na jaką śliwice zapadła. 
Kiedy więc wędrując po blogach natknęłam się na sklepik Malwiny i zobaczyłam ten śliczny fioletowy, ręcznie robiony naszyjnik, wiedziałam, że Ciotka, jak go zobaczy zrobi tak:




A potem tak:


Ponieważ Ciotka nie mogła pozować, bo jeszcze nie wie, że taki naszyjnik dostanie, udział w sesji wzięła Papierowa Ela. 

Serdecznie Eli dziękujemy, że dała się narysować najpierw flamastrem, a potem światłem:)

***



60 komentarzy:

  1. Uwielbiam Wasze poczucie humoru i pomysły! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł z tą drukarnią :) Też mam taki wałek, może pokombinuję kiedyś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super zabawa. Marysza pisała, że papier do pakowania tak ozdabiała.

      Usuń
  3. Rozwaliłyście mnie tym pomysłem...JEST SUPER! W ciężkim szoku idę zakładać swoją drukarnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać co wydrukowałaś, bo jesteśmy ugotowane i nie mamy kiedy po innych blogach się powłóczyć.

      Usuń
  4. Uwielbiam zapach tej pianki... coś na pograniczu gumy i pasty do butów:P Sposób na stemplowane hurtem kartki jest świetny!:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubisz wąchać piankę? :) Czego to się człowiek ciekawego przy okazji robienia kartek świątecznych może dowiedzieć:)

      Usuń
  5. świetne wam te kartki wyszły! niby nie skomplikowane a takie urocze.. cudowności!! :)
    (P.S. na takie rolowane stemple też fajnie wykorzystywać małe wałeczki! kiedyś ozdobiłam tak z chłopakiem mase papieru pakowego.. może wam tez się spodoba??)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepszy to by był taki malarski, który z góry można trzymać:) Teraz tak mi do głowy przyszło. Bo jak się trzyma je bokiem to łatwo ubrudzić papier tam gdzie nie chcemy.

      Usuń
  6. Super pomysł na kartki świąteczne :) Naprawdę wyjątkowy :) No i gratuluję znalezienia kolejnego, niepowtarzalnego, fioletowego prezentu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest niepowtarzalny. To fakt. Papierowej Eli się tak spodobał, że nie wiem czy odda:)

      Usuń
  7. Hihi, ale przesympatyczny i pełen humoru post :) dzieki, w sam raz na rozpoczęcie dnia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczególnie, że to może i dla Ciebie ostatni przed świąteczną przerwą.

      Usuń
  8. hehehe... wy to macie pomysły! kreatywnością mogłybyście obdzielić z pół kraju... :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się to zdanie z "mieszanką chemi, czasu i decyzji" - to takie pratchettowskie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak? Może trochę bardziej się rozpiszę, wydam książkę o Domowej drukarni i jak on sprzedam swoją w 2.5 mln egz.:):):)

      Usuń
    2. "Domowa drukarnia" to nawet fajny tytuł, tak więc tytuł i co najmniej jedno zdanie w książce już masz :) Teraz to tylko z górki :)

      Usuń
  10. Rewelacyjnie to wygląda! Pomyślę w przyszłym roku - może uda się zaoszczędzić czas na przygotowywaniu kartek ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. O:) a rolek u nas pod dostatkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajowy pomysł!wyszlo naprawdę super!;)))
    Wesołych Świąt Kobietki;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale ekstra pomysł z tą "prasą"! Że też wcześniej nikt na to nie wpadł, musicie to opatentować!:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Pozdrowienia dla Eli spisała się dziewczyna na medal :-) Ale wiadomo jaki Pan taki kram nie mogło byc inaczej, pozd A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Elą jest problem i nie mam zamiaru jej pozdrawiać. Zabrała naszyjnik i nie chce oddać:)

      Usuń
  15. Prasa niesamowita:)A ja polecam się na przyszłość:)

    OdpowiedzUsuń
  16. genialne!
    naszyjnik cudownie piękny Pani Malwino :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale super, świetny pomysł z tą drukarnią :) Ale z was wariatki, uwielbiam wasze poczucie humoru :D

    OdpowiedzUsuń
  18. czy ja już Wam wyznawałam miłość ??

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajny patent. Sam Gutenberg by się nie powstydził:)

    OdpowiedzUsuń
  20. super pomysł na domowa drukarnie. kiedys skorzystam. a ciocie wasza rozumiem. ja przyjmuje wszystko co jest czerwone, białe lub niebieskie ;p

    OdpowiedzUsuń
  21. Genialne!!! Tegoroczne kartki już za mną, teraz piekę domki z piernika, ale w przyszłym roku skorzystam na bank :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. świetny pomysł z tymi kartkami dziewczyny :)
    ciocia się ucieszy! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wykorzystanie pianki na stemple to jest to! Proste i efektowne.
    Takie karty sa bezcenne.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Podskoczyłabym z radości gdybym dostała taką kartkę. Kolejny wasz pomysł trafia na moją listę "do zrobienia"

    OdpowiedzUsuń
  25. O jaaa! ale z wycinaniem liter to już poszalałyście dziewczęta! Szopeczka wyszła ładna, bo taka nieoczywista - ja kocham wszystko co z drukiem związane. Ileż to możliwości daje, od kartofla, przez ''antykłakowy'' wałek, aż po linoleum i jeszcze wyżej, łojejłojej!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Łał, czego to Wy nie wymyślicie? Jestem zachwycona Waszą pomysłowością! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bomba!!!! no po prostu eksplozja!!! stajenka pierwszoklaśna!!
    A papierowa Ela rozweseliła mnie już całkowicie!!!!
    buźka!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ta Ciotka to ma genialny gust ;)))

    OdpowiedzUsuń
  29. O jaaa sposób na nadruk jest genialny!!!Że tak powiem, zmałpuję chyba sobie za pozwoleniem rzecz jasna:P

    OdpowiedzUsuń
  30. Razem z żoną jesteśmy zachwyceni usługami www.ccsdruk.pl - firma projektuje fotoalbumy i wiele więcej!

    OdpowiedzUsuń
  31. Od lat korzystam z usług www.ccsdruk.pl. Ostatnio zrealizowali mój projekt na kalendarz, za co jestem im bardzo wdzięczny.

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  33. W sumie fajnie można się pobawić w domu w taką drukarnię. Ja jestem jeszcze bardzo zadowolony z faktu, że jak czytałem http://www.eldezet.pl/materialy-promocyjne-dla-twojej-firmy-na-jakie-formy-warto-postawic/ to faktycznie moje materiały promocyjne dla klientów sprawdzają się świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Taka zabawa w domową drukarnię to musi być bardzo mile spędzony czas. Rozwija to naszą twórczość oraz niezapomniane chwile w czasie zabawy z dziećmi. Wyszły wam wspaniałe ulotki oraz karteczki. Super!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za odwiedziny!