wtorek, 18 sierpnia 2015

ŚPI-WOREK



Śpie w szufladzie. 
Pogoda Polski Centralnej nie pozwala mi się w ostatnim czasie życiowo zrealizować. 
Bobas co najwyżej pod pieluchą. 
Uszyli mnie jako jeden z elementów MUST HAVE wyprawki, a żadne ze mnie MUST jak słońce przygrzeje.

Jestem załamany. Pociesza mnie jedynie Pan Śpiworek PREZENT, który śpi obok. 

Podpisano
PAN ŚPI WOREK