Pamiętacie bombki zwierzątka, które składały się ze szklanej bombki właśnie do której przylepione były głowa, rączki i nóżki stworka z takiego włochatego drucika?
Zresztą to nie były tylko zwierzątka.
Tak czy inaczej te właśnie choinkowe zabawki były inspiracją dla bombkowego kota, który jest bohaterem dzisiejszego dijaja(czyt. projektu DIY)
:D:D:D
PS. Tym, którym ten kotek tak jak mi bardziej przypomina sowę lub lwa,albo jeszcze inne zwierzątko są proszeni o nie wpisywanie swoich spostrzeżeń w komentarzach.
Ewa, która go zrobiła bardzo źle to znosi...
:D
Żeby było jasne. To jest kotek!
:D
Bardzo dobrze pamiętam te ozdoby, do dziś kilka zdobi co roku moją choinkę! Kotek jest super, brawa za pomysł oraz wykonanie! Wesołych świąt!
OdpowiedzUsuńKotek jak w morke strzelil:) a lew to tez kotek, jeno większy:) zauroczyl mnie ten kotek i to bardzo:) i dzieciństwo przypomniał:)
OdpowiedzUsuńSuper! U nas na choince wiszą takie właśnie zwierzaki - oryginalne z mojego dzieciństwa :-)
OdpowiedzUsuńJa nie pamiętam takich zabawek, chociaż wiek wskazuje na to, że powinnam:))) ale Wasz KOTEK bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPrześliczna :-)))
OdpowiedzUsuńhahaha piękny KOTEK ( chyba;p )
OdpowiedzUsuńnie wiem ile jeszcze razy Wam to napiszę, ale póki co nie znudziło mi się - Genialne Kobitki z Was - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWygląda troszkę jak Gremlin, ale to jest absolutny komplement z mej strony. Ach dziewczęta, a Wy jak zwykle mega aktywne i pracowite nawet 5 min przed świętami....uściski
OdpowiedzUsuń100% kotałek! nie ma innej opcji:D śliczny!:D
OdpowiedzUsuńno jak sowa z rybą???? piękny kotek :) i niezwykle pomysłowy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaka sowa, jaki lew, Aśka! toż to kot jest najprawdziwszy.A
OdpowiedzUsuńsłodziak:) jak wy czas na to wszystko znajdujecie?? kto wam święta robi? :)
OdpowiedzUsuńAle słodziak :) Pamiętam takie stworki :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, pamiętam, od babci miałam pudełko takich ozdób, ale czas nie był dla nich łaskawy i zdematerializowały się!!!
OdpowiedzUsuńRybka mnie rozwaliła na całego!!!!!
Jest ryba jest kot :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Ja takich nigdy nie widziałam, ale cieszę się, że tutaj mogłam coś takiego zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńNo to piękny ten KOTEK! Były też chyba Mikołaje?
OdpowiedzUsuńSzukam i szukam we wspomnieniach ... i nie znajduję tam takich bombek ;D ale, do rzeczy :) mnie się to stworzonko kojarzy z Chewbaccą ze "Star Wars" ;D
OdpowiedzUsuńUdanego czasu nadchodzącego :) wesołych Świąt Dziewczyny :)
:), Wesołych świąt Dziewczyny!!!!!!!
OdpowiedzUsuńekstra :D bombka wygląda przepięknie i tak tak milutko, a nawet trochę zabawnie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę Wesołych Świąt