Jeszcze w tamtym roku Asia MI zorganizowała konkurs, w którym do wygrania była szafka biblioteczna.
Po ustaniu ślinotoku na jej widok, przystąpiłyśmy do udziału w tymże konkursie.
Robiąc to, nie spodziewałyśmy się jednak, że w pierwszych dniach tego rok odezwie się do nas z informacją, że szafka trafi w nasze łapy.
Dla każdego kto się trudni rękodziełem i zbieraniem wszystkiego co możliwe to byłaby wspaniała wiadomość. Tak wiec rozumiecie, że na tę wieść dostałyśmy małpiego rozumu.(większego niż zwykle...)
Od tamtej pory trwa wyszukiwanie zdjęć na Pinteresie, których część prezentujemy w tym poście, z inspiracjami co by tu z nią zrobić.
Oryginalnie wygląda tak:
Podczas poszukiwań dowiedziałyśmy się, że niekwestionowaną królową w doprowadzaniu ich do stanu idealnego jest nasza Ushiilandia
Szafki na dwóch poniższych zdjęciach to jej dzieło.
Wspaniałe. Prawda?
Rozwiązań jest wiele. Można im dorobić metalowe nogi, podstawę z drewna, albo kółka.
Najlepiej kółka, bo nie mogę się zdecydować gdzie ją postawię, jak już będzie taka śliczna:)
Będę z nią wszędzie jeździć.
Jeśli więc spotkacie na ulicy kobietę z szafką biblioteczną to będę ja;)
Jeśli więc spotkacie na ulicy kobietę z szafką biblioteczną to będę ja;)
źródło: pinterest
źródło: pinterest
źródło: pinterest
źródło: pinterest
źródło: pinterest
źródło: pinterest
źródło: pinterest
Miłego weekendu!
:D:D:D
PS. Do wyzwania KOT ART zgłaszają się kolejne kociska. Jest ich już prawie 80.
Nie nadążamy ich podziwiać, ale jutro nadrobimy.
Jeśli więc ktoś miałby się nudzić w weekend, to może zmajstruje jakiegoś kocura?
Czekamy!
Mrrraaałł! Ale się Wam skarb trafił! Ileż tam można przydasi, szpargałów przeróżnych posegregować i pochować!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się pochwalicie jak już będzie gotowa i wypełniona :)
Oczywiście :)
UsuńTo się nazywa: mieć szczęście!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Fakt. Niezłego farta miałyśmy:)
UsuńGratulacje jest piękna :)
OdpowiedzUsuńDopiero będzie:)
UsuńPamiętam ten konkurs! Też brałam udział. Gratuluję Wam! Szafka jest cudowna. Nawet nie chcę myśleć, co w niej pochowacie...
OdpowiedzUsuńCo już pochowałyśmy...:D
UsuńMój dziadek ma taką w piwnicy i już się przymówiłam na nią. Tylko na razie nie mam jej jak przywieźć. Już się nie mogę doczekać co z nią zrobicie. Nawiasem mówiąc zawsze mi się podobała ta u ushiilandii.
OdpowiedzUsuńMi Ci przewieziemy. Podaj tylko adres Dziadka;)
UsuńSzafeczka cudowna, zazdroszczę niesamowicie, można w jej czeluściach pochować tyle drobiazgów potrzebnych ,,robótkującym" osobom. Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńI podpisać gdzie co jest. Potem jeszcze trzeba odkładać na miejsce. Z tym gorzej:D
UsuńAch piekna!!! Mnie tez sie taka marzy....Chyba bym zawalu dostala ze szczescia gdybym taka wygrala. Gratuluje !
OdpowiedzUsuńMy jesteśmy po trzech:)
UsuńBrzydka.... Oddajcie mi :)
OdpowiedzUsuńNo i oczywiscie gratuluje tej paskudnej komodki :-P i wcale nie jestem o nia zazdrosna i wcale mi sie taka nie podoba :-D
OdpowiedzUsuńDlatego Ci jej nie oddamy;)
UsuńAleż mnie ściska z zazdrości :D
OdpowiedzUsuńPuściło?
UsuńAle zebrałyście materiału- teraz tylko działać.
OdpowiedzUsuńKusicie tym kocim wyzwaniem.... właśnie zakupiłam coś do do skocienia :-))))
Tak? OOOO Dawaj!
UsuńO matko! Znowu obudziłyście apetyt...Tym razem na szafkę :))
OdpowiedzUsuńGłodny? Na co czekasz? :)
Usuńtam tam tam ja tez mam katalog :) chociaż kupiony ale taki wieeeelki! :)
OdpowiedzUsuńgratulacje dziewczyny
Jeszcze większy niż ten nasz?
UsuńGratuluję szczęściary !!!
OdpowiedzUsuńZazdro i jad! Ja też brałam udział w tym konkursie...
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te ma wysokich nogach. To bardzo praktycznel jak się jest takim wysokim jak Edytki.
Jarecka też nosem po ziemi nie jeździ;)
Usuńbezopamiętania zakochana!!!
OdpowiedzUsuńCo nas to obchodzi? Dobra. W kim?
UsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńObawiam się, że kotków jeszcze przybędzie (co najmniej jeden - mój).
O nie! ;)
UsuńNiezła! Będę wypatrywać na ulicy kobiety z szafką biblioteczną:D
OdpowiedzUsuńDla ułatwienia dodam, że będą to ulice Warszawy:)
UsuńOch nie! Zazdrość! Samo włożenie etykietek już by dodało więcej charakteru. Jej, ja chcę takie miejsca na etykietki w moich szafkach!:D
OdpowiedzUsuńTakie miejsce można kupić. Jak znajdę dam Ci znać, bo sama będę szukać do innej szafki.
UsuńJaka piękna!!!
OdpowiedzUsuńDopiero będzie:)
Usuń:) Zazdroszczę... ja zapisałam się na szafkę ze szkolnej biblioteki - ale chyba jest kolejka no i oświata nie ma kasy na nową więc póki co... zazdrość;)
OdpowiedzUsuńNa pewno coś się znajdzie na allegro albo tablicy, nie?
UsuńNawet nie wiecie jak Wam zazdraszczam! :) Poszukuję takiej szafki już dobre 2 lata i nic :(((
OdpowiedzUsuńNie wiedziałyśmy, że aż tak deficytowy towar wpadł nam w łapy!
UsuńNo nie dziewczyny to jest najwspanialsza rzecz na świecie :-). Rewelacja i nie powiem też zazdraszczam. Przez chwilę wyobraziłam sobie jakby pięknie wyglądał u mnie, no cóż chwila minęła ;-). Czekam na efekty co Wy z nią zrobicie.
OdpowiedzUsuńNa pewno się pochwalimy:)
Usuńcut mjut. nie umarłam z zazdrości, chociaż blisko było! Ale żałuję , że nie jestem bibliotekarką w modernizowanej właśnie bibliotece :-)
OdpowiedzUsuńA kot Prot nie startuje w konkursie?
OdpowiedzUsuńKot Prot jest spalony, bo jego autorki w wyzwaniu z urzędu nie mogą brać udziału:)
UsuńKto to na tym zdjęciu?
OdpowiedzUsuńGratulacje! W sumie, to popłakałam się ze śmiechu, gdy wyobraziłam sobie tę wędrującą ulicami szafkę...
OdpowiedzUsuńGratulacje! Strasznie Wam zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńzawsze taka szafka mi się marzyła :) ja mam tylko jedna urokliwa szufladkę w maszynie do szycie Singera :)
OdpowiedzUsuńwiedziałam ze na wasz blog wchodze, nawet szukać nie musiałam pojawił sie na bloglovinie ... cudna komódka pozdrawiam Paulina z Mała Sztuka miło mi było poznac na żywo :D
OdpowiedzUsuńTakie szafki prezentują się bardzo ciekawie, w życiu nie wpadłabym na pomysł, ze można taka w domu zaaranzowac.
OdpowiedzUsuńChciałabym zamieścić na swoim blogu post o katalogach bibliotecznych i ich współczesnym wykorzystaniu. Czy mogłabym skorzystać z niektórych zdjęć z zaznaczeniem ich autorstwa i podlinkowaniem do tego posta? Chodzi mi o pokazanie inspiracji - w w jaki sposób można je obecnie zagospodarować.
OdpowiedzUsuń