Wystarczy wybrać się na grzyby, a w drodze powrotnej napotkać pole kapusty.
Grzybów zebrałyśmy cały koszyk, a dobry gospodarz uciął nam 7 główek zieleniny.
Te zgodnie, w parach powędrowały do wcześniej uszytej poduszki w kształcie pieroga.
Pieróg z kapustą i grzybami to już 3 rodzaj nadziewanych pamiątek z Polski, które szyjemy, a które turyści będą rozchwytywać w sklepie Mery przy Grodzkiej 42 w Krakowie ;)
Życzymy smacznego turystom ze wszystkich stron świata.
Do pierogów dodałyśmy przepis na pyszne pierogowe ciasto.
Niech żyją polskie pierogi!!!
Niech żyją!
:):):)
Aaaaa boskie grzybki.no to ponawiam pytanie o pierogi ruskie:D
OdpowiedzUsuńno właśnie, będą ruskie? :)
UsuńRuskie możecie wypchać matrioszkami! :D
UsuńRuskie pierogi...dopiero byłoby wyzwanie! ;-) pomyślimy, nie mówimy nie :-) Pomysł z wypchaniem ich matrioszkami jest GENIALNY :-)))))
UsuńMożemy je też wypchać małymi Putinkami;)
UsuńNie wiem, czy by się sprzedały ...
Usuńsmieszne :) moglabym miec taki breloczek w ksztalcie grzybka
OdpowiedzUsuńDo kieszeni się nie zmieści, ma jakieś 10 cm wzrostu:)
UsuńMatko :) ja bym to zjadła, tak ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziekujemy, też miałysmy na to ochotę :-)
Usuńsmacznie, smacznie ;) ale mam dla Was wyzwanie nie lada! pierogi z kaszą gryczaną i białym serem ;)
OdpowiedzUsuńLubimy wyzwania:)
UsuńMniam!!!! Ciekawa jestem jak poradziłybyście sobie z nadzieniem z kaszy lub twarogu ;p
OdpowiedzUsuńBuźka!
O,dopiero zobaczyłam,że wyżej padło już to pytanko ;p
Usuńsię pomysli ;-)
UsuńBomba!!!
OdpowiedzUsuńTo tylko pieróg!
UsuńRozkosznie:)) Świetne są te wasze pierogeny:P
OdpowiedzUsuńPierdonki i pierogeny. Dzięki! Mamy już nazwy:)
UsuńHahaha, o rety - nie sądziłam, że to zobaczę :)))
OdpowiedzUsuńJa też nie;)
UsuńAle mi smaka zrobiłyście..a ja nie mogę z kapustą :(
OdpowiedzUsuńTylko mi nie mów, że jesteś w ciąży?;)
UsuńDziewczyny jesteście genialne! W komentarzach pod poprzednimi pierogami padaly pytania o kapustę i grzyby, i proszę już są! To teraz czekam na ruskie :) dacie radę! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńO nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :-))))))) Również pozdrawiamy :-)
UsuńMniam!
OdpowiedzUsuńOooo, aż sobie zrobię pierogów, a z kapustą i grzybami to moje ulubione:))
OdpowiedzUsuńPierwszorzędna kapustka, tak swoją drogą;)
i tak miło sie ja szyło :-)
UsuńDoskonały pomysł :) Oryginalny i dowcipny
OdpowiedzUsuń:D
UsuńUwielbiam Wasze pierogi :)
OdpowiedzUsuń:D Dzięki!
UsuńBardzo fajny pomysł i ta kapusta a grzybki są cudne:) uwielbiam pierogi z kapustą i grzybami:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen niestety smaczny nie jest, ale za to przytulny:)
UsuńRewelacyjny pomysł! Bardzo mi się podobają wasze pierożki <3
OdpowiedzUsuńCiekawe jak podołacie ruskim pierogom ... bo domyślam się że już wyzwanie przyjęłyście!
Pozdrawiam
Tak, będą nadziewane Putinkami:)
UsuńMoje ulubione. Piękne są. A jak smak, próbowałyście ?:-)
OdpowiedzUsuńDzieki :-) a w smaku takie watowate ;-))))
UsuńAle się usmiałam, pierogi z kapustą i z grzybami do spania, ąle numer :D Świetne!
OdpowiedzUsuńSmakowita pamiątka :)
OdpowiedzUsuńTaki był zamysł:)
Usuńsuper :-) kapusta z grzybami :-)
OdpowiedzUsuńWszystkie poprzednie pierożki były piękne i myślałam sobie "jakie szczęście będą mieli ich właściciele"! Ale tym to już normalnie przegięłyście pale, że się tak ordynarnie wyrażę! Ja chcę go mieć! Gdzie go można kupić?! Jak go można zdobyć?!
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy przeginać pałę :D
Usuńmoja szczęka uderzyła o podłogę ;)
OdpowiedzUsuńw ruskich to muszą być skwarki ;)
a może by tak ze szpinakiem.....
pozdrawiam
Z nadejściem wiosny pomyślimy o takich smakowitych ze świeżym szpinakiem:)
UsuńNiech żyją naaaaam!
OdpowiedzUsuńTra la la la :-)))))))
UsuńJesteście niesamowite! Za każdym razem, kiedy tu wkraczam zaskakujecie mnie swoimi niebywałymi pomysłami. Dziewczyny jesteście wielkie!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za takie wzniosłe słowa uznania:)
Usuńgenialny pomysł!mniam!
OdpowiedzUsuńDziękujemy.Mniam. Bez odbioru:)
UsuńMniam! I już sama nie wiem czy jeść czy spać ;)
OdpowiedzUsuńSpać!:)
UsuńWasze pierogi są świetne !!!
OdpowiedzUsuńŁadnie wykonałyście kapustkę i grzybki.
Pozdrawiam :)
Dzięki Janusz:)
UsuńTo moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńCzyli robimy postępy:)
Usuńa co Wy!! nie ślijcie pierogów do Krakowa tylko siebie wyślijcie :)
OdpowiedzUsuńWybieramy się jeszcze chyba w marcu:)
UsuńHa, no i na takie czekałam:))) latem jedziemy do Krakówka, to nabędę z ochotą:)
OdpowiedzUsuńSuper, my może nawet wcześniej tam zawitamy:)
UsuńNo muszę się wybrać do Miasta jak nic :)
OdpowiedzUsuńA macie jakiś patent na moje ulubione ruskie? :)
UsuńAlbo z matrioszkami albo putinkami.Jakie wolisz?
UsuńWasze pierogi wzbudzają na Grodzkiej ogromny podziw! Ludzie stoją przed nimi z otwartymi szczękami i... patrzą. Nie mogą się nadziwić! Pierogi wzbudzają ogólny szacunek. I uśmiech :D Jesteście najlepsze!!!!
OdpowiedzUsuńEwka, widzisz? Ci ludzie co im zapłaciłyśmy, żeby poszli do Mery się pozachwycać pierogami to jednak zrobili swoją robotę. To była dobrze zainwestowana dycha;)
UsuńTak, tak :-)))) Aśka, ten pomysł to był strzał w 10 :-)))))))))))))))))
UsuńNo teraz to już muszę Wam to wyznać, wielbię Was wszystkie razem i każdą z osobna bezgranicznie :-). Zastanawiam się tylko czy to się do leczenia kwalifikuje, czy wręcz przeciwnie :-).
Usuńuwielbiam pierogi z kapustą i grzybkami:)
OdpowiedzUsuńZnając Wasze pierogowe tendencje da się bez patrzenia odpowiedzieć na pytanie z tytułu:D Fajowe zdjęcie ze sztućcami!
OdpowiedzUsuńEch.. Mamy wyzwanie. Musimy popracować nad czymś co Cię zaskoczy:)
UsuńCzadowy pomysł i genialna nietuzinkowa pamiątka!
OdpowiedzUsuńDziękujemy. Mamy nadzieję, że się nią dla kogoś staną :)
UsuńDzięki!:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńPiękne główki kapustki i grzybki, a pierożka chciałoby się zjeść..
Pozdrawiam,
Piwonia.
Super pomysł na pamiątkę, kto by sobie odmówił takiego pieroga :)
OdpowiedzUsuńPomysł jest genialny - i dzisiejsze i w ogóle takie pamiątki... jaka miła odmiana od straganiarskich gadżetów! Pozdrawiam i podziwiam:)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam z kapustą i grzybami! Ruskie, to teraz nie na czasie, ale ze szpinakiem! Tak jak mówicie z wiosną będą idealne:D Choć ciekawa jestem tych z kaszą gryczaną.
OdpowiedzUsuńI bought this one in Krakow yesterday! I will give it to a friend who just had a baby. She has Polish origins so I thought it would be a fun gift! It's soooo cute!!!!
OdpowiedzUsuńKiedyś w szkolnym przedstawieniu: "Na straganie" byłam kapustą, bo nikt nie chciał :) i miałam najlepszą rolę, na koniec :) Jakież to przesłanie padło z moich ust: "Moi drodzy, po co kłótnie, Po co wasze swary głupie, Wnet i tak zginiemy w zupie!"
OdpowiedzUsuń