Kiedy w księgarni wpadła mi w łapy książka z pracami m.in Anastassi Elias, pierwsze co zrobiłam po przyjściu do domu to oskubałam dwie rolki papieru toaletowego.
Miałam sprzątnąć to co naskubałam, ale szybko wymyśliłam, że zwalę to na Tośkę, a sama bez zwłoki zabiorę się za robotę.
Po przewinięciu 3 zdjęć niżej będziecie wiedzieli za jaką.
Początkowo Tosia podzielała mój entuzjazm.
Szybko jednak temat jej się znudził...
Mi wręcz przeciwnie.
Zabrałam swoje rolki i zaczęła się zabawa ze światłem:)
Z tego miejsca, w dniu KOBIET apelujemy do mężczyzn!
Mężczyźni!
Rolki zawierają podprogowy przekaz czego robić nie lubimy, a forma przekazu powinna dać Wam do zrozumienia gdzie mamy te zajęcia.
Mamy w życiu ważniejsze rzeczy do zrobienia niż pranie i prasowanie.
Na przykład szycie pierogów, wycinanie miniaturowych postaci z papieru po to, żeby je umieścić w rolkach po papierze toaletowym albo odnowienie szafki bibliotecznej.
Tak więc łapcie się za gary, żelazka i klamerki!
Przynajmniej dziś...
Kobiety!
Róbcie to na co tylko macie ochotę.
Gary nie zające, nie uciekną!
Genialne foty!
OdpowiedzUsuńRada to czytać:)
UsuńPopieram całym sercem!
OdpowiedzUsuńDzięki:D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńEch...gdyby tak było cały rok!:)))
OdpowiedzUsuńĆwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia... :D
Usuń:) hehe dobre, dobre:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy Pani Nitko:D
UsuńHa ha, świetny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Magda:D
Usuńcudne!
OdpowiedzUsuńi jakie przesłanie, pod- i nad-... progowe ;-)))
I nawet zadziałało:)
UsuńŚwietne! A przesłanie, szczególnie forma przekazu wręcz genialna :)!
OdpowiedzUsuńPrawda? :D
UsuńA ja ewenement jestem bo kocham prac i prasować i codziennie 2 pralki lecą w ruch a mam wielki amerykański bęben bez niego cztery bym musiała wstawiać. uwielbiam ten zapach świeżego prania i już nie mogę się doczekać aż w ogrodzie będę mogła je wywieszać. Zaczynam się zastanawiać czy ja z jakiejś gruszki się nie urwałam?
OdpowiedzUsuńJakbym podczas wieszania zamiast spalin mogła wciągać mazurskie powietrze też bym była z tych z gruszki urwanych. Także w pełni Cię rozumiemy:)
UsuńWariatki! Najlepszego w naszym dniu kobitki!
OdpowiedzUsuńPrzyganiał kocioł garnkowi... :D
UsuńA ja właśnie chciałam w kwestii pierogów, w Toy Story przed momentem groszki po wygłoszeniu swojej kwestii zamknęły się na suwak w łupince, a ja w tych groszkach wasze pierogi widziałam :-)
OdpowiedzUsuńPoproszę o tytuł książki może Młodą zainspiruje i wróci do realu :-) Pięknie wycięte kobiety :-)
Udanego Dnia Naszego życzę Wam. Pozdr Aa
Wejdźcie na stronę Anastassi. Znajdziecie na niej więcej jej prac niż w tej książce, w której były chyba tylko 3 http://www.anastassia-elias.com/view-photo/10/728
UsuńDzięki. Na stronie byłam niesamowite.
UsuńTo jest świetne! Znalazłam kiedyś ten pomysł na Pintereście i pierwsze co zrobiłam to wycięłam drzewo:D Super to wygląda pod światło. Osoba, która to wymyśliła, zasługuje na pierwszą nagrodę w kategorii "jak zrobić coś z niczego i mieć przy tym świetną zabawę".
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to pomysł tej Anastassi czy kogoś innego, ale jest urocze:)
Usuńhahaha...świetny przekaz,muszę mojemu mężowi taką zrobić :)
OdpowiedzUsuńDaj znać czy działa:)
Usuńmasz na sumieniu moje rozdarte serce! niespełnioną miłością. aa wszystkie macie :)...ale ja mam monotonne komentarze :D
OdpowiedzUsuńEee i co jęczy. Zszyje sobie.
UsuńŚwietne zdjęcia, czego to ludzie nie wymyślą :)
OdpowiedzUsuńPS: Jak to dobrze, że u nas osoba która robi pranie to nie ja :))
Nie? Zazdro....
UsuńA te już propagandę zasiały :D od rana, "biedni" mężczyźni :P
OdpowiedzUsuńNa ich szczęście dzień już się kończy:)
UsuńGenialne!
OdpowiedzUsuńDzięki Pani Soboto:)
UsuńFantastycznie to wygląda. Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDobre, dobre!! ;))))
OdpowiedzUsuńPozdrowionka i najlepszego kobitki! :)
Najlepszego! :)
UsuńŚwietne i na pewno pracochłonne, ale warto było:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:))
Skubanie papieru najtrudniejsze:)
UsuńMój dziś wywiesił pranie ;)
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcia!
Dobry Pan. Pozdrawiamy;)
UsuńZdjęcia super, no dla mnie bomba.... A dla Was kobietki mnóstwo tulipanów od Waszych panów. Buziaki
OdpowiedzUsuńByły bratki:)
UsuńAAA! Ja też bratki dostałam ( czyt. sama sobie wybrałam ;)).
UsuńTak jest "róbta co chceta". Świetne fotki.
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu! :)
UsuńWycinanki piękne, a przekaz jeszcze fajniejszy. Ja nieskromnie dodam, że czasem i w dzień powszedni z niego -przekazu korzystam, a co.... kto mi zabroni :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, odwzajemniając życzenia kobiece :-)
Wiwat temu mężczyźnie! :)
UsuńBoskie zdjęcia. No i rolki oczywiście.
OdpowiedzUsuńDzięki. Baxter połypał sobie na Antoninę?;)
UsuńCudne zdjęcia! Ciekawe i z pomysłem. Kiedyś widziałam w jakimś programie w telewizji takie mini porady, jak wykorzystać rolki po papierze toaletowym. I od tego czasu za każdym razem, kiedy kończy się papier, zastanawiam się czy taką roleczkę wyrzucić ;)
OdpowiedzUsuńNie wyrzucać,bo nam 40 jest potzebne:)
UsuńZaniemówiłam... Zatkało mnie... Genialny pomysł!
OdpowiedzUsuńPomysł super:)
Usuńwidzę, że nie muszę pisać posta, bo już to za mnie zrobiłyście! ach ta synergia!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z teatrem cieni!
No jak już Tobie się podoba to hoho:)
UsuńŚwietne zdjęcia, a pomysł odjechany całkiem! Swoją drogą, czegóż to człowiek nie wymyśli... Prasowanie rolce po srajtaśmie:)
OdpowiedzUsuńNa tym nie koniec:)Mamy pomysły na kontynuację:)
Usuńfajny blog!
OdpowiedzUsuńDziękujemy Bawełniana papugo:)
UsuńWow!!!!!!!!! Zwykłe rolki, a tyle zabawy! Super fotki...:)
OdpowiedzUsuńA Tosia jest przesłodka...:)
Pozdrawiam cieplutko :)
Dzięki Kurko:)
UsuńSuper pomysł, ale gdzie umieścić takie pojedyncze rolki... w sumie to trzeba by faktycznie zrobić ich więcej, przynajmniej 9 i posklejać w 3 rzędy ... a w środku sceny z życia kobiety :)))
OdpowiedzUsuńMam pomysł na okna ze scenkami z życia sąsiadów:)Wymyślone...żeby nie było:)
UsuńPrześwietne, wprost bombowe :)
OdpowiedzUsuńrewelacja!!! muszę Córki pokazać bo ona głównie z rolek samochody i rakiety tworzy :)
OdpowiedzUsuńJak tak to nie ma co jej w pranie w tolkach wmanowrywać:)
UsuńZajebiaszcze i kropka
OdpowiedzUsuńJak zwykle powalajacy post :D <3
OdpowiedzUsuń:D Dzięki:)
UsuńTo ja od dzisiaj nie wyrzucam :)
OdpowiedzUsuńNie wyrzucaj:) Można z nich robić muchomory:)
Usuńjak ja lubię takie przypadki :) przypadkiem zajrzałam i zostaję !! tez jestem tego zdania ! gary nie uciekną ! Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńWitaj!Przypadków nie ma:)
UsuńBoskie te Wasze rolki hehehe;) Wielkie dzieki za kolejna cudna rzecz, ktora dokladam do mojej listy 'do zrobienia'.. Moj biedny maz chyba juz nigdy nie wyjdzie z 'kuchni' .. :-) Wasza wina.. :)
OdpowiedzUsuńDaj znać co masz na tej liście:)
UsuńAhahah pomysłowe!
OdpowiedzUsuńkapitalne przesłanie i precyzyjne wykonanie, Asiu wiesz jak bardzo napaliłam się na ten wyjazd;) muszę jednak ochłonąć bo to jeszcze wiele miesięcy;( będziemy w kontakcie, pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńMisterna robota ale zachwyca:)
OdpowiedzUsuńByłam tu w Dzień Kobiet, ale zanim zdążyłam komentarz napisać zajęłam się świętowaniem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się przekaz rolek podoba :)
To dopiero cudeńka! Podziwiam precyzję wykonania :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł ;-)
OdpowiedzUsuń