Zrobiłyśmy je wieczorem tak łatwo i szybko, że rano już o nich nie pamiętałam i wchodząc do pracowni myślałam, że zejdę, bo zobaczyłam ducha.
Duch okazał się być jednak tylko manekinem z materiałem własnej roboty naciągniętym na łeb.
Materiał się suszył, bo po 24 h od pomalowania, farbę do tkanin trzeba utrwalić prasując materiał na lewej stronie.
Na manekinie upięty jest płaszczyk w pudrowo różowym kolorze, który postanowiłyśmy uszyć mieszcząc się w nieprzekraczalnym budżecie 8 zł, ale jemu na pewno poświęcimy oddzielny post:)
Tymczasem chciałyśmy pokazać Wam wzory jakie powstały.
RETRO WISIENKI
DOJRZEWAJĄCE JAGÓDKI
MALEŃKIE POZIOMKI
TRUJĄCE GRZYBKI
Materiały jakie użyłyśmy do ich zrobienia to stempelki kupione w Biedrze, flamastry i farby do tkanin.
W pierwszej kolejności pozbyłyśmy się rogów stempelków, bo te brudziły tkaninę, odbijając się na niej razem z motywem głównym.
Wycięłyśmy kawałek gąbki, który nasączyłyśmy farbą.
I jazda! :)
Na koniec wystarczyło podkolorować wisienki czerwonym flamastrem.
I gotowe:)
Dzięki Nadia za fachowe wskazówki!
Bez Ciebie nie powstałaby żadna z naszych retro szmatek:)
A te przydadzą nam się bardzo.
Już niedługo zobaczycie do czego.
Oprócz tego szykujemy kolejne wyzwanie.
Fajny temat i naprawdę fantastyczne nagrody.
Start 15 lutego.
Wpadnijcie koniecznie!
:D:D:D
AKTUALIZACJA:
Pod postem pojawił się komentarz JOULENKI, który zaprowadził nas do jej przybytku twórczego.
Jeśli chcecie zobaczyć jak Joulenka zrobiła nam szach mat w temacie produkcji materiałów, koniecznie do niej zajrzycie!:)
A powiedzcie mi dziewczyny czy wiecie jak z praniem takich szmatek? Co ze wzorem, bo myslalm juz wiele razy ale boje sie co bedzie po praniu
OdpowiedzUsuńJeśli upierzesz je w temperaturze nie większej niż 40 stopni to będzie ok:)
UsuńJak dobrze zakonserwowane żelazkiem, to zniesie każde pranie, tylko nieco z czasem przyblaknie - co daje fajny efekt-full retro!:-)gwarantuję!
UsuńOoooo to zescie mi jeszcze wiekszego smaczka zrobily :)
UsuńPodziwiam za pracę:)
UsuńNo bardzo mi miło, ale moje wskazówki to chyba na kij, bo Wy skubane znalazłyście inny, bardzo efektowny sposób!Ja wiem, wycinanie szablonu-upierdlistwo straszne!ale może jeszcze się przyda!
OdpowiedzUsuńCudne! cała kiecka byłaby z tego też fantastyczna, na lato! W wiśnie! W banany!a la lata 60te!
Bravo, wyszły piękne, ale hej! co to za rarytasy można w Biedrze spotkać - ojaCie!
Jutro pracowita niedziela, hę?
Jak się mieszka w kraju bez MODULORA to nie można ignorować dostaw w Biedrze:)
UsuńPrzyda się na pewno, bo musisz wiedzieć, że każda wisienka to każdorazowe maczanie stempla w farbie:) Jeśli miałoby powstać go więcej np. na kiecę to ja jednak do tego szablonu usiądę:)
PS. Tak. Jutro od rana szyju, szyju, ciachu, ciachu. Wszystko jeszcze w fazie projektów...
Modulor zacny, ale ceny....z tak zwanej czapy!
UsuńA geniusz w kombinowaniu tkwi - same wiecie, tak się rodzą najfajniejsze rozwiązania!
Wy to Jesteście zdolniachy:))) mi oczywiście najbardziej spodobały się wisienki i grzybki!!!
OdpowiedzUsuńTak! Wisienki są też numerem jeden na naszej liście:)
UsuńŚwietny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńMoże do wykorzystania na suknie dla Twoich lal:)
UsuńTo jest naprawdę super pomysł. Znaleźć tylko dobry motyw na stempelki i dużo cierpliwości.
OdpowiedzUsuńCierpliwości to my za wiele nie mamy,więc bez też się uda:)
UsuńAle super pomysł. Pięknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńTrudno,żeby retro koty nie lubiły retro wisienek;)
Usuńtakie zabawy z materiałem i stempelkami to ja lubię:)
OdpowiedzUsuńsuper efekty
Nam też się spodobało:)
UsuńNiesamowity pomysł, wyglądają fenomenalnie :)
OdpowiedzUsuń:D
Usuńpomysł superowy, juz nie moge sie doczekac co wspaniałego powstanie :) buziaki
OdpowiedzUsuńZdradzę,że coś do jedzenia na niby;)
UsuńChyle czolo, sama bezowocnie szukam materiału z wisienkami:)czy te flamastry to sa takie specjalne do tkanin?
OdpowiedzUsuńTak.Jasne.Kupić je można w Ikei za ok 7 zł,więc w bardzo dobrej cenie.W sklepach dla plastyków jeden tyle kosztuje,a tu konplet 6 kolorów.
UsuńPS.Nasze owocowe materiały też powstały w wynniku bezowocnych poszukiwań;)
Usuńdzięki za namiary:)
UsuńJedyne wisienkowe materiały widuję na ebay i to najczęsciej gdzies w Japonii albo Hongkongu:P Pzesyłka 2x droższa niż sam materiał:P
Cudne poz prostu brak mi słów tak mi sie podobają,pozdrawiam Ewa :-)))
OdpowiedzUsuńDo dzieła! :)
UsuńNo to widzę że siedzimy w podobnej tematyce:D
OdpowiedzUsuńBez komentarza... ;)
UsuńNo nie, właśnie zobaczyłam dopisek. Teraz to WY przesadzacie! Ale schlebia mi to, nie powiem;) Jesteśmy kwita jeśli chodzi o komplementy:D
UsuńJaki fajny pomysł. Możliwe, że wykorzystam. Od razu pojawiło mi się pytanie związane z praniem, ale jak widzę odpowiedź jest już wyżej. Ciekawe co powstanie z tych tkanin :)
OdpowiedzUsuńCoś do jedzenia:)
UsuńŚwietne.
OdpowiedzUsuńPomysłowe z Was dziewczyny. Troszkę się napracowałyście.
Do pracy to ja idę jutro:) To była zabawa:)
UsuńBardzo zaintrygowałyście mnie tym tytułem posta więc zajrzałam z ogromną ciekawością :)
OdpowiedzUsuńStempelkowe wzornictwo to świetny pomysł !
No i nie mogę doczekać się 15,co tam znowu kombinujecie ;p
Same nie możemy się doczekać:) Szczególnie sprzedania Wam inf. o nagrodach:)
UsuńOooooo! to ja czekam na wyzwanie :)))) a Wasze drukowane materiały są boskie!!! Laura Ashley podobnie zaczynała ;)
OdpowiedzUsuńChciałybyśmy skończyć tak jak ona:) PS. Mam nadzieję spotkać ją kiedyś w Biedrze;)
UsuńPS. Dzięki Narratorze;)
Pięknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuń:D
Usuńna początku pomyślałam, ze dajecie tutorial z tkactwa ;D pomysł suerr - zwłaszcza na obcięcie boków stempelków - ja się zniechęciłam właśnie z powodu odbijania się na tkaninie tych boków... nie pomyślałam też, że można by stemplować na taką skalę!
OdpowiedzUsuńFakt. Mało precyzyjny tytuł:) Można. Obcinaj brzegi i jazda:)
Usuńja też tak robię:) dzieci mają jakieś milion pięćset piecząteczek i ja też z nich korzystam :) fajna sprawa :) Ale dorysowanie pisakiem szczegółów - bomba!!!
OdpowiedzUsuńMono kolor wyglądał smutnie:)
UsuńSuper! :) Zdolne z Was dziewczynki :) Już się nie mogę doczekać wyzwania :) Pozdrawiam cieplutko i życzę miłej niedzieli :*
OdpowiedzUsuńKoniecznie wpadnij 15:)
UsuńWzorki dają efekt retro, troszkę jak babcina pościel, ale jest super - retro jest teraz super modne :)
OdpowiedzUsuńEfekt retro był zaplanowany:)
UsuńPłaszczyk za 8 zeta? No i do tego w pudrowym różu? Ja też chcę!!!
OdpowiedzUsuńA wzorki urocze, ale jakie pracochłonne!
Damy instrukcję to sobie uszyje:)
UsuńNo, napracowałyście się przy tych tkaninach! Moja Zuza ostatnio dostała komplet dwu podkoszulków z nadrukami do pokolorowania. Do kompletu były dołączone specjalne flamastry do malowania na tkaninach. Super sprawa, ponieważ mogła sama sobie zaprojektować podkoszulek. Frajda nie tylko dla niej :)
OdpowiedzUsuńJak Cię znam to się domyślam kto miał większą frajdę:)
UsuńO matko i córko! A Wy jak zwykle zachwycacie pomysłami i rozpędzacie szare chmury nad głowami tymi pięknymi wiosenno - letnimi motywami! Całuski!
OdpowiedzUsuńBez podpisu poznam Twój komentarz Ty Matko z córką:)
UsuńAle super pomysł :) Pewnie też bym skorzystała, bo aż mnie świerzbi, ale szyć nie umiem... ;-)
OdpowiedzUsuńŚwierzb podobno jest bardzo dokuczliwy, więc może czas zapisać się na jakieś szyciowe lekcje:)
UsuńZdolne bestie z Was!
OdpowiedzUsuńBestie... Dzięki Lilla. Nikt jeszcze tak pieszczotliwie się do nas nie zwracał;)
UsuńGratuluję pomysłu i cierpliwości. Żeby zrobić takie maleństwa, to chyba musiałyście się "troszkę" natrudzić.
OdpowiedzUsuńE! Nie.. :) Sama przyjemność. Kto nie lubi stempla postawić:)
UsuńGenialne! Musze dzieciom koniecznie zabrać stempelki! :))) Tylko do ikei strasznie daleko... ale może już niedługo to się zmieni...
OdpowiedzUsuńPodziwiam, pozdrawiam i pytam - a na jakim materiale stemplujecie....????
Prośba tylko, żebyś dzieciom nie mówiła, że to przez nas:)
UsuńMateriał to biała, grubsza bawełna z SH :)
ale z Was kreatywne Babki :)
OdpowiedzUsuńTy sobie do Joulenki zajrzyj :) http://joulenka.blogspot.com/2014/02/obym-nie-okazaa-sie-byc-podobna-do.html
UsuńBaaaardzo podoba mi się ten tutorial, wczoraj grzebałam bez końca w cudownych stempelkach, które nie widziałam jak wykorzystać, no cóż, teraz już wiem :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA będziesz miała okazję wrócić do grzebania? :)
UsuńPomysłowe z Was dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na wyzwanie
My też zacieramy rączki. Będą super nagrody.
UsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńTakie stempelki są też w Empiku, na dziale craftowym - do wyboru, do koloru, w kompletach: owoce, motyle, ssaki różniste. Zamarzyła mi się, dzięki Wam, bluzka w ważki;))))
Z kreatywnymi pozdrowieniami,
S.
Jeśli to marzenie się zmaterializowało w komentarzu do cielesnej wersji bluzki w ważki jeden krok:)
UsuńDziewczynki, ale Wy jesteście pomysłowe. Wykonanie takich materiałów wymaga na pewno cierpliwości i precyzji. Pozdrawiam niedzielnie
OdpowiedzUsuńChwilę to trwa, ale nie jest to aż tak precyzyjna robota:)
UsuńSuper - do pierwszego prania.
OdpowiedzUsuńNo chyba, że plamy z pisaków mają być w nurcie ombre;)
Jeśli nawet i tak mamy radochę:) Dam znać co zostało po praniu.
UsuńMasz doświadczenia z tymi pisakami czy farbami?
"Z tymi" - to jakieś konkretne?
UsuńCzyli nie masz:)
UsuńAle fantastyczny pomysł muszę sobie koniecznie kiedyś upolować takie stempelki w biedronie albo gdziekolwiek :) natchnęłyście mnie właśnie! :)
OdpowiedzUsuńPodobno są też w Empiku:)
Usuńkurcze rewelacja
OdpowiedzUsuńTkaniny fantastico! W żadnym sklepie takich nie ma :)
OdpowiedzUsuńA na wyzwanie już zacieram rączki, chyba wasze wyzwania staną się moim nałogiem, bo w cudowny sposób pobudzają do działania :)
To wspaniale :) Bardzo, bardzo nas to cieszy:)Będziesz naszą współuzależnioną koleżanką:)
UsuńBędę zaszczycona mogąc dołączyć do tak zacnego grona :)
UsuńDziewczyny, serio uzyskałyście rewelacyjny efekt! Bardzo, ale to bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuń:D Dziękujemy
UsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńZ zachwytu zamarła. serce przyspieszonym biło rytmem, bladość alabastrowa lico spowiła. Ze stanu nienaturalnego odrętwienia wyrwała ją .................proza życia. Poszła oddać się konsumpcji budyniu czekoladowego z wiśniami, poziomkami, jagódkami.Trujące grzybki postanowiła ususzyć.
OdpowiedzUsuńNie chce wiedzieć do czego suszonych, trujących grzybów używasz. Kisielek?
UsuńFantastyczny pomysł:) Wzorki super:)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńSuper patent!! :))) Biorę w całości
OdpowiedzUsuńo matko! jakie to urocze :) jak zwykle twórcza rewelacja…też chcę taki materiał ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Ekstra!!!
OdpowiedzUsuńsuuuper!!!
OdpowiedzUsuńSuper kursik :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNormalnie szczękę podnoszę z podłogi... Genialne to! Chylę czoła :)
OdpowiedzUsuńto genialne! absolutnie genialne! flamastry i farby mam, muszę machnąć w wolnej chwili. ach!
OdpowiedzUsuńJesteście świetne! Sposób ze stempelkiem podbił moje serce :) Sama próbuję swoich sił w wytwarzaniu wzorów czy tkanin (na krośnie), lecz chyba najbardziej wierna pozostaję projektowaniu i szyciu ubrań :) To moje całe życie :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia dziewczyny, oczywiście będę tu zaglądać regularnie.
Pozdrawiam, Milena.
śliczne :)
OdpowiedzUsuńDrogie Panie! :) A możecie wtajemniczyć zaintrygowaną mnie co to za pisaki? Takie zwykłe? Czy jakieś specjalne z fajerwerkiem?? ;) Bo Synek ostatnio ma szał na kury, a w przepastnej szufladzie kurza pieczątka się znajdzie ;)
OdpowiedzUsuńTo są pisaki do tkanin. Za 7 zł do kupienia w Ikei:)
UsuńO! Dzięki :) Super :) Będziemy "kurzyć", że aż miło ;) W sumie, to na czasie moje dziecię jest, bo Wielkanoc się zbliża :) Pozdrawiam ciepło!
UsuńŚwietny pomysł ze stempelkami! Farby do tkanin i markery do tkanin jak najbardziej się nadają. Po zaprasowaniu nie ma żadnych problemów z praniem. Bez obaw można tworzyć własne zwory na tkaninach. Szablony swoją droga się przydają i choć pracochłonne też dają świetne efekty;)
OdpowiedzUsuńCzy te pisaczki są z IKEA? Szukałam ich u mnie ale nie było :( a chciałam wypróbować! Dacie znać jak znoszą pranie itp? Do tej pory używałam Sharpie Stained - i te mogę polecić w 100% ale chciałabym wypróbować też inne, troszkę tańsze :P
OdpowiedzUsuńCo do tkanin to wyszły wam świetnie!! Ozdabianie tkanin to masa frajdy :) i naprawdę ciekawa zabawa dla dzieciaków :)