Taki tytuł powinien nosić post gdybyśmy były choć odrobinę konsekwentne.
Ale nie jesteśmy:)
Prot żyje i ma się świetnie.
Pomyślałyśmy, że wystarczającą karą będzie informacja, że mimo oddanych przez Was głosów nie dokulałyśmy do II etapu konkursu.
Zdjęłyśmy więc gar z ognia, Prot oskubał ogon z włoszczyzny, posuszył suszarką i pognał z wyzwoleniem w oczach do Emilki.
Ale co tam słońce i piaszczyste plaże, co tam brylanty i uznanie gawiedzi.
Spójrzcie na jej reakcję...
Koniecznie zobaczcie filmik z powitania Emilki z kotem Protem :)
I reakcja Emilki i każdy oddany przez Was głos są nagrodą, której nie zamieniłybyśmy na nic.
...no chyba, że na voucher na wycieczkę, albo biżuterię ;)
Uściski i podziękowania:)
:D:D:D:d
I ja się nie dokulałam ;) ale mówi się trudno i żyje się dalej. Leo DiCaprio nie dostał roli na pierwszych swoich stu castingach ;D i co? Patrzcie go teraz... :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to ostatnio inspiruje... Pozdrawiam :)
To nas od teraz też:)
UsuńPrzykro mi bardzo, ale radość dziecka chyba jest zadośćuczynieniem.
OdpowiedzUsuńJest. Zobacz na jej minę... :) Klasyczne opadnięcie kopary! Bezcenne :)
Usuńco za tragiczna wiadomość - nogi się pode mną ugięły, ale całe szczęście happy end z Emilką w roli głównej:) Zapraszam do zabawy: http://mamwene.blogspot.com/2014/02/oddam-pingwiny.html i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWpadniemy na pewno:)
UsuńEmilka chyba nie wierzyła własnym oczom jak zobaczyła tego wielkiego kocura :))
OdpowiedzUsuńNo szkoda,że ni poszłyście dalej ale za to dziecko ma radochę ;)
Co jest cudowne, to że ona poznała swojego bohatera z ekranu w tym naszym kocurze:)
UsuńOjtam, ojtam, to jakiś snobistyczny konkurs. My i tak uważamy, że jesteście świetne :-)
OdpowiedzUsuńA kot - jaki jest każdy widzi.
Czy wspominałyśmy już, że jesteś naszą ulubioną blogową koleżanką?:)
UsuńCudowne! Reakcja naprawdę była najlepszą nagrodą :-)
OdpowiedzUsuńTaaaak! Widziałaś filmik?
UsuńNo to trza zmontować naszą własną galę, nie ma to tamto :)
OdpowiedzUsuńJarecka, słowo się rzekło. Szykuj kiecę:)
UsuńSzkoda ..
OdpowiedzUsuńE! Nie.Do pierwszej 10 się nie dostałyśmy, ale byłyśmy w szoku, że tyle ludzi wysłało na nas sms'a. Prawie 100 osób. Rany! :)
UsuńSerducho się cieszy na taki widok! :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie udało się z konkursem
Było blisko i to też bardzo doceniamy:) :D
UsuńJarecka dobrze mówi! suknie bez pleców zmontujcie, biżu uplećcie i gotowe. A ja to nawet mogę hałas na widowni zrobić. Klakiera już macie :))))
OdpowiedzUsuńŻe Ty hałas możesz robić to nawet nie musiałaś pisać... :)
UsuńNo nie! Stwórzcie swój alternatywny konkurs i ustawcie zwycięzców;D
OdpowiedzUsuńCo za pomysł! Tak zrobimy :)
UsuńPoczątek postu powiał grozą... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
Dotrwałaś do końca?:)
UsuńA Tośka? Na Syberii? Kot Prot ułaskawiony, a o Toście cisza.
OdpowiedzUsuńTwoja skrupulatność się kiedyś źle dla Ciebie skończy;) Na Syberii nie ma próżni ;)
UsuńJeśli będzie dostęp do Waszego bloga to biorę i Syberię :-)
UsuńBędzie i to bezpośredni. Zastanów się dobrze czy tego chcesz;)
UsuńDodać jeszcze chciałam, że ten Prot to słusznych rozmiarów jest.
OdpowiedzUsuńNie było tego widać po zdjęciach z poprzedniego posta, bo nie było żadnego punktu odniesienia:)Ale tak jest spory:)
UsuńTaka radość jest bezcenna :)
OdpowiedzUsuńA konkurs... za rok będzie następny :D
Gdzie za rok. Jeszcze w tym miesiącu organizujemy swój alternatywny:)
UsuńWspaniała reakcja :)
OdpowiedzUsuńWidać, że przypadł jej mocno do gustu :)
Tak! Cudownie, prawda?
UsuńNo helooł! Sory, ale jak to się nie dostałyście?! Przecież Wam się należy! Ja byłam pewna, że Wy to wygracie.. I tak jesteście najlepsze :)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana! :D:D:D
UsuńA mi nie chce się wierzyć, że Was nie ma w 10!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńByli lepsi:) Gratulujemy!!! Zazdro i jad;)
UsuńKochane, w przyszłym roku dacie czadu :)
OdpowiedzUsuńKot Prot i Emilka są sobie przeznaczeni.
To było wiadomo od początku. Nie byłoby Prota gdyby nie Emilka:) Dzięki! :)
UsuńNawet ja się wzruszyłam tą reakcją, a co dopiero Wy... całe szczęście, że kot Prot przeżył! Dla mnie prywatnie jesteście blogowym odkryciem roku 2013 - jeśli to coś znaczy :)))
OdpowiedzUsuńJa sobie w kółko ten filmik mogę oglądać:)Bardzo dużo! Dzięki!!!
UsuńNo i moje 90 smsów poszło się... po prostu poszło. Dla mnie i tak jesteście Blogiem Roku :)
OdpowiedzUsuńJak krew w piach!!!W sumie dostałyśmy 97 głosów. Czy to znaczy, że oprócz Ciebie głosowało na nas 7 osób, w tym my 3??? :):):)Mamy 4 fanów! WOW Podejrzewa rodziców ;)
UsuńNie od razu Rzym zbudowano, następnym razem damy radę! Na szczęście kot uratowany! Zachwyt w oczach Emilki wynagradza wszystko:D
OdpowiedzUsuńNiezła mina, prawda:)
Usuńno dziewczyny glowy w gore jak nie Wy to konkurs nie wazny nie ma takiego odkrycia drugiego jak Wy to juz chyba przez zasiedzenie te konkursy dzialaja korony i wycieczka Wasze korony narysuje gorzej z wycieczka :(
OdpowiedzUsuńKorony wystarczą;)
UsuńNajważniejszym zyskiem z brania udziału w konkursie na Bloga Roku jest zyskanie nowych czytelników. Niech sie wszystkie wuszery i wycieczki przy tym schowają. Serio piszę, a wiem cos o tym!
OdpowiedzUsuńKot Prot - bajerancki. sama bym takiego chciała (nie, zebym was kochała za to, ze mi teraz muzyczka z filmu nieustannie w glowie gra, ekhm ;)).
Ja nie chce wiedzieć jaki Ty filmik oglądałaś, ale na naszym nie było muzyczki:)
UsuńOjeeju jaka radocha na twarzy ;)
OdpowiedzUsuńKotek jak sympatycznie wygląda.
Pozdrawiam
ds-4-kunst.blogspot.com
qrcze, a ja na was kupę kasy wydałam :D chyba trza wam jakiejś nagrody pocieszenia... mogę ze trzy kwadraty dla was usztrykować ;D
OdpowiedzUsuńNie dość, ze pieniędzy wydała to jeszcze kwadraty będzie majstrować. Nie zasłużyłyśmy:)
UsuńDziewczyny dopiero odkryłam ten filmik, ale czad!No nie ma bardziej szczerych recenzentów niż dzieci!!!!!
OdpowiedzUsuńNie mam wątpliwości, że kot się spodobał! Piękna ''Pańcia''!