poniedziałek, 23 maja 2016

Cała prawda o mieszkańcach Deszczowego Domu w najnowszym numerze Świerszczyka!



Wiedziałam, że Jareckie gdzieś daleko Deszczowy Dom przeprowadziły. Wiedziałam, że autobus tam nie dojeżdża, choć przyznam, że jestem w szoku, że na Zaogonie dojeżdżał, bo to doprawdy Zaogonie było, ale nie wiedziałam, że oni się wystrzelili w KOSMOS!
(Chociaż przy piątce dzieci dziwię się, że dopiero teraz)
Tak czy inaczej napisali o tym w aktualnym numerze Świerszczyka, do którego Was odsyłam. 
Wierszem!
Na okładce Jarecka w spódnicy międzygalaktycznej baletnicy, na kolejnej stronie Jarecki, można by pomyśleć, że w zielonym skafandrze, ale to nie skafander. On tak wygląda...  
Reszty dowiecie się z numeru. 
Ale numer!!!




PS. Z ostatniej chwili - sprzedały się właśnie rękawiczki z naszej WYPRZEDAŻY. 
I nabywca nie jest z drugiej półkuli, gdzie obecnie panuje chyba zima.
Szalona kobieto! :):):)
Dziękujemy






piątek, 20 maja 2016

OLA - MAMA LALI ZOE





Dzisiejszy post ma zawiły tytuł za sprawą Oli, która nas w tym tygodniu odwiedziła, w towarzystwie Zoe :)


Ola
 prowadzi blog UWAGA razem ze swoim Mężem!!! Jackiem/szok/niedowierzanie/on robi w koralikach/chętnie/Ola go nie zmusza/zazdro/jad 
Adres bloga 

Zoe
to owoc miłości Oli do jej nowej zajawki, którą jest szycie lalek waldorfskich.  
O tym, czym są lalki waldorfskie, jak to się u niej zaczęło, gdzie Ola nauczyła się je szyć itd. 
przeczytacie w poniższym poście:
Znajdziecie w nim również zdjęcia Zoe, ale nie mogłam się powstrzymać, żeby nie poprosić jej, aby stanęła również przed moim obiektywem. 
Długo jej nie trzeba było namawiać. Dała nura do swojej mobilnej szafy i poczęła prezentować jej zawartość. 

Czyż nie jest słodka???

Ja jestem pod ogromnym wrażeniem. Jest to pierwsza lala jaką Ola uszyła! 
Fantastyczna zabawka. Wykonana z wyselekcjonowanych materiałów. Wypchana runem owczym. Buźka podfilcowana. Włosy z bawełnianej włóczki dają nieskończone możliwości czesania różnych fryzur. Trykot, z którego uszyte jest ciałko, do kupienia tylko w sklepach dla lalkarzy. itd.
I te ubranka!
CZAD 

PS. Na marginesie spytam co Wasze drugie połówki mówią o prowadzeniu przez Was blogów?
Czy ktoś jeszcze prowadzi blog do męskiej spółki? 

















poniedziałek, 16 maja 2016

Ochraniacz na łóżeczko - jak nie szyć



Nawet ten dzisiejszy wiatr mnie tak nie zmęczył jak swego czasu szycie ochraniacza na Stasinkowe łóżeczko. 
Najpierw Shakespear w wydaniu dla matki szyjącej:

Sew or not to sew?

...bo, że niebezpieczny, że dusi i atakuje. 

Postanowiłam jednak zaryzykować życie pierworodnego, wtedy jeszcze wiodącego szczęśliwe życie płodowe i ochraniacz uszyłam. 

Infantowi ochraniacz krzywdy w przyszłości nie zrobił, za to ja małom ducha nie wyzionęła na etapie jego powstawania. Nie dziecka, tylko ochraniacza. 

Zamiast wziąć dwa kawałki materiału i uszyć z nich poszewkę, którą można wypełnić i na spokojnie potem obszyć tasiemką, to ja wypełniacz, materiał wierzchni i ten spod spodu starałam się przez całe, jak ochraniacz długi ,4 metry trzymać w kupie i zszywać. 
Oczywiście, że mi się nie udawało. Jak złapałam tasiemkę i materiał z wierzchu to spodni się nie łapał, prułam i szyłam od nowa. 
Kobiecie z zalanym hormonami ciążowymi mózgiem, którą wtedy byłam, udało się go skończyć, ale przy tym mało się sama nie skończyłam. 
Wszywanie troczków to horror zasługujący chyba na oddzielny post;)

Macie jakieś swoje sprawdzone sposoby jak szybko i sprawnie taki ochraniacz uszyć/wszyć troczki itd.?

Niby taki banalny projekt, a można się urobić, jak ktoś nie skorzysta ze sprawdzonych sposobów. 
Podzielcie się nimi koniecznie!







wtorek, 10 maja 2016

WYPRZEDAŻ w Addicted to Crafts cz. I


Szokujący design, niepraktyczne, łatwo brudzące, mechacące, odpadające, bez atestów, niestosowne do pory roku i drogie. 
Zapraszamy;)

PS. Uczciwie ostrzegamy, że części będzie nie wiadomo ile. Jesteśmy po lekturze Magii sprzątania... 





MACIORY - PROMKA - 50 zł- pierwsza i ostatnia, bo zostało ich na świecie 7 i nikt nas nie zmusi, żebyśmy uszyły choćby jeszcze jedną, o prosiakach nie wspomnę.

23.05 - ZOSTAŁA JEDNA!!! 





KROKODYL - 30 zł - dla odważnych (sama, jakbym w środku komunikacji zobaczyła kogoś z takim etui na tablet, doprawdy nie wiem co bym sobie pomyślała;))





KLAWIATUROWY POMOCNIK - 20 zł - dla majsterkowiczów - pomocnik tylko z nazwy. Nie wiem jak taka parówa pod nadgarstkiem ma ułatwić pracę przy komputerze. Dobra wiadomość jest taka, że można napełnić to piaskiem i się świetnie jako hamulec do drzwi nada. Albo i nie:)




RĘKAWICZKI ŚWINKI - 10 zł- wzór dla dziecka, rozmiar starej baby. Polecamy. Różowe, z ciepłego polarku rękawiczki jednopalczaste na wiosnę jak znalazł.

23.05 SPRZEDANE




KEN I BARBIE - 25 zł - pewnie większą furorę Janusze by zrobiły na fanpagu Polaki Biedaki Cebulaki, ale nie mamy takiej siły przebicia.



PIEROGONETKI - 10 zł - bez komentarza




CIEPŁA BIŻUTERIA - 10 zł szt.- podobnie jak rękawiczki pewnie będzie schodzić jak świeże bułeczki...





APARAT - 10 zł - no to to naprawdę nie wiem komu i po co się przyda. Chętnie poznam tego Oryginała:)





MISIOWE PODKŁADKI - 15 zł szt. - szczególnie biała jest bardzo praktyczna pod kubek czarnej kawy;)ale jak ktoś wodę i tylko wodę, najlepiej nie za ciepłą lubi...

13.05 - SPRZEDANE








CDN.
NIESTETY







niedziela, 1 maja 2016

KRYSZTAŁOWA KULA







Nie przyznała nam jej Międzynarodowa Federacja Narciarska za zdobycie Pucharu Świata, ani szacowne JURY Tańca z Gwiazdami.
Kryształowe kule w ubiegły weekend rozdały dziewczyny z Redakcji Mojego Mieszkania.
Wszystkim nam zebranym na przestrzeni 2015 roku, które przystąpiłyśmy do klubu Kobiet z Pasją.
Klub, jak to powiedziała Redaktor Naczelna prestiżowy, ale i dostępny dla każdego, kto chce do niego wstąpić.
Wystarczy, że masz pasję, że Ci się chce i przeznaczysz na to noc.
Znacie to?





Ostatnimi czasy noce przeznaczam na kumulowanie energii życiowej pochłoniętej w ciągu dnia przez niespełna rocznego Stanisława i wszystkie tematy domowo pracowe i poboczne.  
Wyróżnienie zmotywowało mnie jednak do działań twórczych. 
Do walki o suwerenność mojego świata. 
Przynajmniej próbuję. 
Blogujących Mam Ci u nas dostatek, więc chyba da się. 
Da się? Podzielcie się jak to robicie?Kiedy?
Siedzę przed monitorem licząc na Was, bo nie wiem na ile mi to wzmocnienie promieniujące z kryształowej kuli wystarczy. 
Tak czy inaczej bardzo za nie, w imieniu swoim, Ewy i Aśki, które oczywiście również dostały po kulce mocy, Redakcji dziękujemy.



 Fot. Piotr Mastalerz

Fot. Piotr Mastalerz