aaaaaaaaaa!!!! boska jest. Nie wiem co jest w tych dwóch wisienkach z listkami, że tak przyciągają!!!!! No zakręcona jestem na punkcie wisienek!!!!! ściskam!!
Słuchaj, wiśnia to wiśnia, ale czego ja się o soku z dzikiej róży naczytałam. I niewiele myśląc ogołociłam żywopłot z jej owoców. Sie wekuje:) Witaminki, minerały, no czego on nie ma. Do herbatki będę dodawać.
A ja to przeczytałam tę tu wymianę zdań i zagoniłam dzieci do obrabiarek krzaczorów z owoców dzikiej róży (oni lubią takie pożyteczne zajęcia). Teraz się owocki mrożą, jak się przemrożą to wpakuję w słoik :) Warto czytać wszystkie komentarze;)
sama słodycz :) piękna, a kolory rewelacyjne i idealnie dobrane - wisienki jak żywe ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dzięki :-) to takie słodkie wspomnienie minionego lata ;-)
Usuńczadowa!!!;)))
OdpowiedzUsuńDzięki kochana:)
UsuńTaką bluzkę w grochy to bym ponosiła!
OdpowiedzUsuńWisienka mniam :P
To kieca:)
Usuńdodam, że...pochodzi z naszych czerwcowych łowów w lumpeksach ;-) to była przygoda ;-) Ewa
UsuńTak??? Nie pamiętam jej. Ale trudno spamiętać jak się kupi we trzy po 15 kiecek na głowę:)
UsuńKieca!!! Aaaaa! Co, co?- pytam- jest na świecie piękniejszego niż suknia w grochy??? Mam kilka i nigdy mi dość :)
UsuńOj matulu! ale zdjęcia czaderskie! Jaki klimat cudny! Czeresienki/wisienki pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńarbuzy:)
UsuńBardzo fajna ta Wasza czerwona mozaika.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
aaaaaaaaaa!!!! boska jest. Nie wiem co jest w tych dwóch wisienkach z listkami, że tak przyciągają!!!!! No zakręcona jestem na punkcie wisienek!!!!!
OdpowiedzUsuńściskam!!
Sylwia! Musisz zrobić muchomorową mozaikę!:)A.
Usuńa poza tym wiśnia jest wiśnia, witaminy przede wszystkim ma!
Usuńwitamina jest podstawą człowieka! ;)
o tak!!! podsumowanie muchomorowe musi być!!!
UsuńSłuchaj, wiśnia to wiśnia, ale czego ja się o soku z dzikiej róży naczytałam. I niewiele myśląc ogołociłam żywopłot z jej owoców. Sie wekuje:) Witaminki, minerały, no czego on nie ma. Do herbatki będę dodawać.
UsuńA ja to przeczytałam tę tu wymianę zdań i zagoniłam dzieci do obrabiarek krzaczorów z owoców dzikiej róży (oni lubią takie pożyteczne zajęcia). Teraz się owocki mrożą, jak się przemrożą to wpakuję w słoik :)
UsuńWarto czytać wszystkie komentarze;)
Do obrobienia! Obrabiarek nie mamy :)
UsuńA po co się mrozi?
UsuńApetyczne :-)
OdpowiedzUsuńA propos owoców róży, zrobiłam z ich udziałem wianek :) Wisienki są urocze, tak samo bluzka i maleńkie serduszko na szyi :).
OdpowiedzUsuńOba wianki cudne!
UsuńHihi, owocowo dzisiaj i u Was i u mnie :))) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńZrobiłyśmy wersję 3D z Twojej okładki notesiku:)
UsuńBardzo optymistyczna:-)
OdpowiedzUsuńPiękny, soczysty dodatek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M.
no wisienki jak żywe:-))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Przecudna!
OdpowiedzUsuńOoo jakie cudeńka kochane
OdpowiedzUsuńJacie jaka słodziutka :)
OdpowiedzUsuńwow, jest cudowna!
OdpowiedzUsuńcudo broszka :)) ekstra zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńPiękny kolor czerwieni wybrałaś, taki soczysty :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna brocha, a do bluzki w groszki pasuję jak ulał :))))
OdpowiedzUsuńale fajna :)
OdpowiedzUsuńBoska! Skradła moje serce :-)
OdpowiedzUsuńSłodka broszka!! W dzieciństwie miałam podobną plastikową! Przywołałyście wspomnienia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
No cudne niesamowicie:)
OdpowiedzUsuńWiśniowa urzekająca! Wiśnie są wyjątkowo twarzowe!
OdpowiedzUsuńBroszka bardzo ładna:)
OdpowiedzUsuń