Nie wiemy czy bardziej za sprawą Alicji z bloga House by alice, czy elektryka numer 1 w tym kraju, którego postać przypomniał nam film - Wałęsa. Człowiek z nadziei, pozostajemy w temacie oświetlenia, po tym jak pokazałyśmy Wam ŻYWĄ LAMPĘ :)
Alicja pokazała jak reaktywowała stary kinkiet z Ikei. Według jej instrukcji, którą znajdziecie tu,
reanimowałyśmy również moje dwa stare kinkiety.
Wcześniej zakurzone, leżały w kartonie w piwnicy, teraz dumnie, wiszą nad lustrem w łazience, będąc jej największą ozdobą. Szczególnie lubię efekt koralików odbijających górne światło,w tafli lustra.
Ślicznie się mienią.
Koniecznie zajrzyjcie do Alicji. Poniżej zdjęcie jej ślicznego kinkietu przed i po:)

Zdjęcie: housebyalice.blogspot.com
Miłego weekendu i do zobaczenia u Was. W weekend wreszcie będziemy miały czas, żeby się do Was wprosić:)
Ponieważ zaległości mamy spore i nie zobaczymy wszystkiego, wklejcie poniżej linki do postów, dla których szczególnie warto do Was zajrzeć.
Pięknie wyglądają tak ozdobione abażury!
OdpowiedzUsuńśliczne! :)
OdpowiedzUsuńDzięki Karolina:)
UsuńLubię takie before i after :) Fajnie, jak starym przedmiotom nadaje się nowe życie:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Też je bardzo lubimy:)
UsuńFantastycznie się prezentują. Piękna metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
Super,że Ci się podobają:)
UsuńNo cudny jest ten abażur ,pozdrawiam Ewa.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZnakomita robota, wyszły pięknie!!!;)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu;)
Mamy nadzieję,że Twój też był udany:)
UsuńSuper efekt! Szczególnie podobają mi się te kinkiety w krateczkę :)
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie wkleić link do swojego posta :)
Pozdrawiam Ania
Byłyśmy,widziałyśmy.Super zmiany!
Usuńpięknie, radośnie :)
OdpowiedzUsuńpiękne zmiany, uwielbiam takie metamorfozy! :)
OdpowiedzUsuńMy też!A teraz pracujemy nad czymś grubszym:)
Usuńwow super bardzo stylowy dodatek w mieszkaniu i aż cieszy myśl że D.I.Y lubię takie nadawanie drugiego życia przedmiotom
OdpowiedzUsuńTeraz mam tylko problem z dobraniem do nich lampy na sufit.
UsuńPięknie wyszlo:) ja też niedawno zmieniłam image lampce w pokoju moich dziewczynek, mala zmiana, a cieszy:) ps. wkleilam linka do swojego posta, choć nielampkowego;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKinkety urokliwe!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOoo, też mam taki jeden w piwnicy! Aktualnie nie mam go gdzie zamontować, ale ten wyszedł świetnie! Wygląda o niebo lepiej, niż ten kupny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Dzięki kochana:)
UsuńRewelacja, te z kryształkami cudny;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
To taka gotowa ozdobna taśma.
UsuńO matulu, jakie piekne "abatzurki":))
OdpowiedzUsuńNo... i teraz patrzę lubieżnie na moje kinkiety w kuchni... Ładne...ale już trochę opatrzone... Coś by trzeba... Dziękuję za inspirację :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać,co wykombinowałaś.
UsuńŁał! Elegancja!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam tworzenie "coś" z "niczego". Kinkiet prezentuje się świetnie, jest taki delikatnie elegancki. Może i mnie za sprawą Waszej inspiracji uda się ożywić 2 stare kinkiety ;-)
OdpowiedzUsuńMy za przykładem Alicji zrobiłyśmy te dwa i nie żałujemy.
Usuńprzepięknie to wygląda :) idealne kinkiety :) ja mam duży problem ze znalezieniem odpwiednich do łazienki...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę miłego weekendu ;)
Nie jest to proste,więc trzeba je samemu zrobić:)
UsuńSuper te kinkiety! Swietna metamorfoza:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy!:)
UsuńFajna przemiana... Koraliki zrobiły swoje :) Ale ten u Alicji z motylkami - jest bombowy!
OdpowiedzUsuńTeż nas zaczarował:)
UsuńPrzepiękne te lampki po metamorfozie!! Nie mogę się napatrzeć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
To wspaniale,że się tak na nich zawiesiłaś:)
UsuńDobra robota, czasem tak nie wiele potrzeba... Swietny efekt zarówno Wasz i i Alicji!
OdpowiedzUsuńJako że w temacie lamp też "mam coś do powiedzenia", wklejam linka. To jeden z tych tanich i prostych projektów, który może bardzo odmienić wnętrze, zapraszam :)
Pozdrówka!
Dywan jest MEGA! W wolnej chwili wrócimy zobaczyć resztę:)
UsuńFajny blog! Ciekawe inspiracje i cudowne wyczarowane rzeczy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Gosia z Mamelkowa
Jak miło!:) Dziękujemy i udajemy się z rewizytą:)
UsuńDziękuję za wizytę u mnie:) Ja już dołączyłam się do Waszych obserwatorów, żeby taki fajny blog mi nie umknął:)))
UsuńSuper pomysłowo!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te lampy. Zazdroszczę pomysłowości :)
OdpowiedzUsuńJa Was po prostu ubóstwiam!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZe wzajemnością:)
Usuń