Osoby o słabych nerwach nie powinny czytać, a przede wszystkim oglądać tego posta, więc jeśli do nich należycie WYŁĄCZCIE TO!
To jest post dla ludzi o mocnych nerwach.
To jest post o MACIORZE! :)
Będzie o cudzie narodzin i o tym, że nie łatwo jest wykarmić 6 prosiąt, kiedy jednocześnie zgłaszają Cię na wyzwanie do Art Piaskownicy.
MACIORA mało się nie przekręciła, jak usłyszała, że taką z prosiętami u cyców zgłaszamy ją do Art Piaskownicy, w kategorii MASKOTKA. Zakwiczała - "Toż to kpina!"
A co Wy o tym wszystkim myślicie?
:)
Przesympatyczna maskotka. Rozweselająca i taka słodka. Ale tak patrzę, że urodziła przez cesarskie cięcie ;p. Pozdrawiam i życzę powodzenia w tym konkursie!
OdpowiedzUsuńDziękujemy ;-)
UsuńŚwietny pomysł, świnka wywołuje uśmiech. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńUśmiech...własnie taki efekt chcialyśmy osiągnąć :-)
UsuńJakie cudo!!! Słyszałyście mój pisk zachwytu? ;-)
OdpowiedzUsuńNiesamowite jesteście :-D
Ja słyszałam :-) Ewa
Usuńrewelacja !!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy :-) Maciorka i prosiaczki są przeszczęśliwe, że tak się podobają ;-)
UsuńNo skandal. Zasubskrybowałam sobie ładnego blogaska craftowego, a tu taki chlewik!
OdpowiedzUsuń:-) milutki chlewik :-)
UsuńToż to genialne!!! Dawno się tak nie uśmiałam:)
OdpowiedzUsuńdziewczyny jesteście niezrównane!!!
OdpowiedzUsuńhahaha, przecuuudna maciora na początek dnia, urocza, jak nie-maciora:P
:)))))
OdpowiedzUsuńno po prostu REWELACJA!!!!!!! Wy to macie pomysły:)))))
Świetne te świnki,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHah świetny pomysł! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWszelkie świnki, maciorki, knurki, prosięta to jest to co lubię :) Cudo!
OdpowiedzUsuńGenialne! Umarłam ze śmiechu :)
OdpowiedzUsuńNie kłam. Jakbyś umarła to byś komentarza nie napisała:)
UsuńAle jakaś cząstka mnie odeszła na zawsze - teraz nic już nie będzie takie samo! :-)
UsuńNo, dobrze, że żyjesz jednak, bo jak się dłużej nie odzywałaś, to myślała,że może prawdę jednak napisałaś:)
UsuńCoś pięknego! Świetny pomysł. Gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńAleż się ubawiłam!!! No pomysł genialny! Jestem pod wielkim wrażeniem Maciorki i jej Prosiaczków :) SUPER!
OdpowiedzUsuńMyślałam, że mam mocne nerwy i obejrzałam zdjęcia. Teraz żałuję, bo się przestraszyłam! Wszak los tej maciory czeka mnie już wkrótce... :\
OdpowiedzUsuńGENIALNA zabawka!!!
Gratuluję pomysłu!
Biedna Jarecka. Przepraszamy. Nie martw się Jarecka, wszystko będzie dobrze, przecież widzi, że wszystko dobrze się skończyło. I Maciora i prosiaki wszystkie zadowolone. Przecież Jareckiej na wyzwanie do Art Piaskownicy nie zgłosimy!:) Czarna Zuzia tam jest to wystarczy:)
UsuńLubię świnki, więc podoba mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńO matko! Przy tych świnkach moje lalki mogą się schować :-) Jesteście dziewczyny NIESAMOWITE
OdpowiedzUsuńBuziaki :-*
Bez przesady! Wystarczy, że wszyjesz suwak w brzuch i włożysz kilka małych do środka:)
UsuńJa myślę, że to jest świetny pomysł. Doskonała zabawka edukacyjna do tego cudna. Wielkie brawa!!!!
OdpowiedzUsuńUskrzydlone tym komplementem chyba ją opatentujemy:)PS. Pamiętamy o pacynkach, mamy plan w weekend się za nie zabrać:)
UsuńAle super!!!!
OdpowiedzUsuńLekko się zawahałam, przystanęłam, już miałam się cofnąć, ale nie, ja nie obejrzę odcinka o Maciorze? Sięgnęłam więc po rzeczony ryjek ;) Zamontowałam go i z szybszym biciem serca przystąpiłam do oglądania. Obejrzałam. A teraz wstaję i głęboki ukłon z ryjkiem na pysiu w Waszą stronę czynię!!!! Teraz to już pojechałyście po bandzie!!!!!
OdpowiedzUsuńZnaczy, że mi się podoba, bardzo podoba!!!!!
A teraz mała dygresja, bo jak tu bez dygresji komentarz dodać ;) Otóż podobna maciorka z maluchami była pewnego grudnia przyczyną skromnej Wieczerzy Wigilijnej u mnie ;))) Pewnego roku, daleko, daleko za górą, za rzeką przyszło Sylwii spędzać Boże Narodzenie bez rodziny, żeby sobie ocieplić ten czas i zrekompensować rozłąkę z najbliższymi, błąkała się Sylwia bez celu po centrum handlowym, bajecznie przystrojonym i napatoczyła się na kwiczącą i hrumkającą maciorkę, którą ssały prosięta. Ostatnie grosze na nią wydałam ;)))) Ale jest super.
Pokażę!!! Spróbuję dodać filmik, żeby dokładnie było widać, co potrafi ;)))
Dziewczyny jesteście boskie!!!!! Czapki z głów!!
Jeszcze nikt na stojąco naszych postów nie czytał.Jesteśmy poruszone:)Dzięki Ci dobra kobieto za ten elaborat akceptacji:) Dawaj filmik o Twojej maciorze:)
UsuńZabawka jest genialna!!! Świetny pomysł, można się taką bawić i bawić, sto tysięcy porodów dziennie;) Gorąco pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSto tysięcy porodów dziennie? Gwarantuje Ci, że jeśli ktoś rodził raz, nie będzie chciał się z Tobą w to bawić:)
UsuńFantastyczna! I edukacyjna w najlepszym tego słowa znaczeniu :)
OdpowiedzUsuńTe prosiaczki na maciorkowej głowie mnie przyprawiły o atak śmiechu :D
Życie...:)
UsuńAle się uśmiałam :D Genialna maciora!!
OdpowiedzUsuńMaciora nie powinna protestować, w końcu ma szanse na blask chwały ;)
Też jej to powtarzamy, ale ona ma teraz 6 innych priorytetów w życiu:)
Usuńjest przeslodka i miano maciory zupełnie do niej nie pasuje...;-)
OdpowiedzUsuńprzeurocza ...
pozdrawiam cieplutko
A locha?:)
Usuńjaka ta maciora obłedna ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńHahaha super !!! Dziewczyny ale wy macie pomysły :)))))
OdpowiedzUsuńDla mnie temat jak najbardziej aktualny ;D Genialna maciorka! ach!
OdpowiedzUsuńREWELACJA!!!!! A jeszcze możliwość karmienia prosiaczków - bomba!!! Gratuluję dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńGenialne;) Te malenkie prosiaki sa cudne;) Ale Wy macie pomysly;)
OdpowiedzUsuńHahaha genialna!!! :D
OdpowiedzUsuńO ja Cię kwicze:D no mega maciorka, cudna po prostu! Niech by tylko moje córcie w swoje łapki je dopadły :) ale bym miała spokój ;) no świński spokój po prostu hahahh:D
OdpowiedzUsuńTo tego świńskiego spokoju jak najwięcej:)
Usuńprześwietne!!!gratuluję:-)
OdpowiedzUsuńCud narodzin! ;)
OdpowiedzUsuńmaciora pierwsza klasa :D
Jesteście szalone Dziewczyny!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:-)
To dla nas największy komplement:)
UsuńNerwy u mnie mocne! Ale TEGO nie przewidziałam! Padłam ze śmiechu na ziemię. Jedynie w tej pozycji mogłam utrzymać rękoma podskakujący ze śmiechu brzuch! Po prostu totalne, całkowite, niepohamowane SZALEŃSTWO:-) A przy tym jak profeszjonal wykonane!
OdpowiedzUsuńPozostaję pod wrażeniem:-)
Pozdrawiam ciepło:-)
:) bardzo nam miło
UsuńRewelacja ;) uśmiałam się ! Świnia widać otwiera się na zawołanie ;) świetne ;)
OdpowiedzUsuńNa zawołanie nie,ale na suwak tak:)
OdpowiedzUsuńhehe, o matko...dzielna jest:)))
OdpowiedzUsuńprosiaki u cyców super!
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyorażam jak dzieciaczki "kwiczą" na widok tej zabawki niczem prosiaczki! Ja sama o mało co nie wydałam podobnego dźwięku z zachwytu. Już dawno nic mnie tak nie rozbawiło :-))) Dzięki Dziewczyny! Świnka ma ogromną moc terapeutyczną! :-)
OdpowiedzUsuńAle niesamowita!
OdpowiedzUsuńhehehehe ale się uśmiałam;))))
OdpowiedzUsuńmaciora jest mega!!!
buziaki kobietki
Pomysł z maciorką super! A te prosiaczki! Spokojnie może być zabawką edukacyjną!
OdpowiedzUsuńAbsolutnie fantastyczna!!!:)
OdpowiedzUsuńCudowne: pomysł i wykonanie!!! Uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńCudowne !!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńJuż pisałam wcześniej, że to był niezwykły pomysł, aż dech zapiera taki :))))))))))))
Genialny pomysł, życzę Wam powodzenia w wyzwaniu - koncepcja i wykonanie rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Maciora bardzo,bardzo dziękuje za komplementy.Tak jak wcześniej była sceptycznie nastawiona do publicznego wystąpienia,tak teraz tylko wesoło hrumka,kidy czytamy jej kolejne miłe komentarze:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł.
OdpowiedzUsuńMaciorka jest czaderska :). Od razu wywołała u mnie uśmiech, ale zdjęcia, na której małe prosiaczki są na maciorkowej głowie rozłożyło mnie na łopatki :). Super pomysł.
OdpowiedzUsuńMaciorka jest przefantastyczna, nie sposób nie uśmiechnąć się na jej widok!
OdpowiedzUsuńMaciora jest najlepsza. Uwielbiam ją :D
OdpowiedzUsuńRewelacja!!
OdpowiedzUsuńPadłam i nie wstanę! Czy coś...
OdpowiedzUsuńA do Was wpadłam kilka minut temu i już Was kocham, wszystkie TSY ;)
Oplułam tablet... Maciora jest bomba:-)
OdpowiedzUsuńNo dobra.....można taką zamówić?
UsuńCo oznacza te 5 kropek między dobra, a można? To jest jakaś podprogowa metoda, żeby uzyskać odpowiedź - dobra można?:)
UsuńMożna, ale mamy nadzieję, że zaporowa cena 50 zł skutecznie Cię do zamówienia zniechęci.
A jakby Cię nie zniechęciła, to jeszcze poczytaj sobie post KU PRZESTRODZE
http://addictedtocraftsblog.blogspot.com/2013/11/ku-przestrodze.html
:D
Może być i podprogowa metoda:) Choć biorąc pod uwagę fakt, że podjęcie tej decyzji zajęło mi godzinę, prawie, to te pięć kropek to raczej "raz kozie śmierć" - najwyżej dowiemy się, że nie ma takiej opcji lub też dowiemy się, że opcja jest a świąteczna pieczeń będzie hmmm, pluszowa? ;) Cena iście zaporowa, najwyżej choinkę na ścianie namaluję zamiast kupić, ale maciorę "bierę" :D
UsuńTak, czytała ku przestrodze. Nie pieszy się, a jak wyjdzie knur z warchlakami albo jeszcze dziwniejsze połączenie też łykniemy:) Będzie pretekst do wpajania Młodej zasad równouprawnienia i innych takich;D
Szalona!:)
UsuńNo, nic. Trzeba po polarek gnać z samego rana. Maciora będzie jak się patrzy. Model ulepszony:D
Ja szalona? A gdzie tam:P
UsuńJuż przebieram nogami :)
Dobrze , że siedzę:-) bo jak nic bym padła, rechoczę jak stara żaba. Może jakaś produkcja masowa :-). Ale tak po prawdzie to się wszystkie wytwory rąk waszych do masowej produkcji nadają coby w świat ruszyć ku radości mas. O. AA
OdpowiedzUsuńA Ty tu teraz:D Tak. Maciora niezła wyszła, prawda :D
UsuńZwiedzam :-) Relaks taki :-), a właściwie to terapia śmiechem :-) AA
OdpowiedzUsuńPo Maciorze powinno Ci ustąpić:)
UsuńUstąpiło !
OdpowiedzUsuńale słodka i jeszcze te "jedzące" prosiaczki ^^
OdpowiedzUsuńZbieram szczękę z podłogi. Ale hardkor!
OdpowiedzUsuńMACIORA (hahah) jest po prostu zabójcza! no śmieję się sama do siebie (choć widzę, że jestem mało oryginalna) :D
OdpowiedzUsuńCudownooooośći!!! :-)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie rozbawiła mnie twoja maciora!!!! :D
OdpowiedzUsuńChcę ją! Chcę! I z tego co widzę, to mogę ją mieć :D ... ale po wypłacie :(