Człowiek nakupi tych gazet, nadrukuje się tutków, nachomikuje zakładek w kompie, naprzypina się na Pintereście, a rzadko kiedy, korzystając z tych zasobów, faktycznie usiądzie i coś zrobi.
Ale nie tym razem!
W ostatnim numerze Mollie znalazłam przepis, jak się finalnie okazało na wełniane kebab chi chi, choć w gazecie uparcie i konsekwentnie nazywają je balerinkami.
No, ale sami zobaczcie...heloł?!
Nic tylko sosem jogurtowym polać.
Opublikowany przepis opracował team Magiczne sploty.
Wszystko dobrze opisane i zrozumiałe. Nie potrafiłam jedynie korzystając z tego tutka zrobić pięt.
I te moje to improwizacja.
Znajdziecie go nie tylko w gazecie, ale również klikając TU
Kwiatek i liski zaczerpnełam z przepisu, który również jest w tym samym numerze magazynu, na szalik WSPOMNIENIE LATA, do którego również się przymierzam(pewnie nigdy go nie zrobię).
Cały numer, a w nim oryginał balerinek i wspomniany szalik, można zobaczyć TU
Do głowy mi nie przyszło, że będę męczyć Wasze oczy widokiem moich emeryckich, szpotawych racic, ale tak mnie rozbawiło chodzenie w kebab chi chi po ścianach i suficie, że niestety.
Uwaga!
Tego się nie da odzobaczyć.
Proszę...
Dziękuję:)
"Wszystko jasno opisane tylko nie umiałam zrobić pięt"
OdpowiedzUsuńCHI CHI CHIIIII!
Co prawda to prawda. Jak Jarecka zrobi tutka to miejsca na wymuszoną improwizację już nie ma, a tu nie wiem czy moja tępota czy one się pomyliły w liczeniu oczek, ale nie zdołałam pięt mieć wedle przepisu.
Usuń"Wszystko jasno opisane tylko nie umiałam zrobić pięt"
OdpowiedzUsuńCHI CHI CHIIIII!
Jarecka też myślała, że hihihi napisałam przez ch :)?
UsuńNo wszystko. Tylko pięty nie.
OdpowiedzUsuńA co, że pięty nie? Są przecież :)Brzydkie, ale są.
UsuńŻe jasno opisane ;) do Jareckiej komentarza było.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen kolor idealny na szydełkowy kebab chi chi. Twoje stopy w balerinkach super śmigają po ścianach i suficie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Lepiej mi napiszcie jak te pięty zrobić... :)
Usuńja tam widzę balerinki, a nie kebab ;) koło kebaba nawet nie leżały, a to i nawet dobrze ;) tylko po co ten kwiatek? nie lepiej było coś na kształt papryczki zrobić? byłoby bardziej oryginalnie :)
OdpowiedzUsuńpodsumowując - super! sama sobie takie machnę, tylko może mniej spieczone ;)
Ty to masz łeb!!! Następne zrobie warzywne.
UsuńEmeryckie, szpotawe... :D Od razu mi się humor poprawił :) Kapciochy są boskie i jakkolwiek sama z pewnością takich nie umiałabym zrobić, to Twoje podobają mi się przebardzo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
humor to by Ci się poprawił jakbyś miała okazje je zobaczyć na żywo. Na zdjęciach to wyszły jak młodej sarenki.
Usuńsuper pampuszki! pozdrawiam z Kuźni Upominków i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńWpadnę. Dzięki.
Usuńahaha faktycznie jak kebab na tym patyku :) ale uważa, że fajne takie kebaby do chodzenia :D super!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
Ale faktycznie ten kwiatek bezsensu. Powinna być papryczka:)
UsuńKebab to mi się z kawałkami mięsa kojarzy, a tu widzę piękne balerinki w kolorze czekoladowym i to w całości!
OdpowiedzUsuńAle to nie zwykły kebab, a kebabchichi, a ono tak wygląda:)
UsuńJakie kapciochy :) A ciepłe są? :)
OdpowiedzUsuńBardzo. Jak na mieszkanie w bloku i tą porę roku to jeszcze za ciepłe.
UsuńPoprawiłaś mi humor tym wpisem :)
OdpowiedzUsuńCieszysz się, że mam szpotawe stopy? ;)
Usuńpiekne kebabki babki:)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńMyślę sobie co ona wypisuje? Przecież hi hi pisze się przez samo h a to o takie buty chodzi😉taka jestem niegramotna ale teraz to ja już skumałam 😃 boskie są te kapciochy,bardziej boskie od najbardziej wypasionego kebaba na świecie 😃
OdpowiedzUsuńChyba nie Ty jedna. Zaraz to razem napiszę :) Z kebebami to ja mam na bakier. Jeden próbował mnie zabić.
UsuńMyślę sobie co ona wypisuje? Przecież hi hi pisze się przez samo h a to o takie buty chodzi😉taka jestem niegramotna ale teraz to ja już skumałam 😃 boskie są te kapciochy,bardziej boskie od najbardziej wypasionego kebaba na świecie 😃
OdpowiedzUsuńTwoje stopy w kebabie prezentują się uroczo ;) Jestem pod wrażeniem bo dla mnie każda instrukcja na szydełko wygląda jak chińskie znaczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ja jak chcem się czegoś nowego nauczyć to najczęściej filmiki na Youtubie odpalam. Znacznie łatwiej pojąć o co chodzi.
UsuńHihi no fajne te kebabki :p
OdpowiedzUsuńhehe - ekstra te tuptupki:)
OdpowiedzUsuń