niedziela, 28 czerwca 2015

JESTEM



Jestem!
 Już od miesiąca jestem. Wyklułem się 2.06 o 22.45 i już dawno apelowałem o poinformowanie czytelników bloga, o powiększeniu zespołu Addicted to Crafts. 
Moja Matka jednak wydaje się być nieco nieobecna, jakby niedospana. 
Zupełnie nie rozumiem dlaczego. 
Ja wysypiam się znakomicie, szczególnie w towarzystwie MOTO KOTA, co to go Matka sobie jeszcze w ciąży będąc uszyła do wtykania między nogi, co by bólom kręgosłupa ulżyć. 
Projekt ten jednak okazał się być rozwojowy, bo teraz MOTO KOT pilnuje abym nie spadł z rodzicielskiego łóżka, o ile dostępuję zaszczytu. Mam jednak swoje na to sposoby. 
Głównym jest syrena gardłowa. Świetne urządzenie! Przy tym irytujący dźwięk informujący o niezapiętych pasach w samochodzie to jak śpiew ptaków o poranku. 
Syrena pozwala na wydobycie tak niemiłosiernych dla ucha dźwięków, że rodzicielskie łoże to tylko podnóżek góry rzeczy, którą można dzięki niej zdobyć.  
Ja więc będę sobie jej w dalszym ciągu używał do woli, a Matka, jej psiapsiuły i kocica Antonina będą tylko na łamach kolejnych postów informować Was co też sobie przy jej użyciu wyegzekwowałem. 
Pozdrawiam Was w towarzystwie MOTO KOTA.
Niespełna miesięczny Stasio.



















47 komentarzy:

  1. No patrz! A właśnie dziś rano powzięłam postanowienie, że JUTRO do Ciebie zadzwonię, bo kto to widział tyle w ciąży chodzić.
    Ciekawość (odrobinkę)zaspokojona ale zadzwonię i tak, mam nadzieję że nie obudzę Stasia

    OdpowiedzUsuń
  2. <3 witaj na świecie Stasiu :) cudny jest :) kot też niczego sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje :) Ale śliczny bobas. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. gratulacje! śliczny bobasio!
    a kocisko genialne !

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodziak :) A na dodatek urodził się tego samego dnia co ja. Tylko kilkanaście lat później ;)
    Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  6. witaj Stasiu:))))) ..pociesz swoją rodzicielkę ,że jak zaczniesz ją informować o swoich nagłych potrzebach kiedyś ,już wprawdzie nie za pomocą syreny alarmowej, tylko w potoku słów ...WCALE LEPIEJ NIE BĘDZIE :))))) jesteś chłopczyk cudny ,bo komu jest ładnie w pomarańczu ???? tylko wyjątkowo przystojnym człowiekom :)))) p.s. przekaż matce swej moje najszczersze GRATULACJE !!!!! Aga:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje!!! Ciasto wyszło IDEALNE:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witamy serdecznie :-) Udanego czasu razem :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj Stasieńku! :)
    Moto Kot wymiata ;p
    Uściski dla was!

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny Staś! Dobrze, że chociaż Ty się wysypiasz ;) Rośnij zdrowo!

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulacje! :)
    Ale szczęściarz z tego Stasia, będzie mieć takie wypasione zabawki, że hej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje. Tak to już jest z maluchami, że na początku mają co chcą a dopiero później rodzice mają głos ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Prześliczny chłopczyk, niech się zdrowo chowa :) Gratulacje dla rodziców i życzę cierpliwości :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję! Syrena gardłowa to konieczność - matka musisz się przyzwyczaić :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. gratulacje, prześliczna kruszynka :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratulacje :) Śliczny Stasio :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ojejku jejku... cudowny :))
    Gratuluję serdecznie i życzę dużo zdrowia, snu i odpoczynku dla Obojga :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Całuję Stasiowe łapcie:) Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj śliczny Stasiu! Rośnij zdrowo :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam nadzieję,że Staś w dalszym ciągu będzie pilnował, by mama wpisy na blogu zostawiała.
    Dużo radości z posiadania Malca życzę.

    OdpowiedzUsuń
  21. Gratulacje! Słodziaczek! Niech się dobrze "chowa" i da się mamusi wyspać... :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Gratulacje :) dużo zdrowia dla Stasia i cierpliwości i przespanych nocy dla Mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Gratulacje! Ależ Ciasto fantastycznie wyrosło! :) Witaj na świecie Stasiu! :) moto kot jest bombowy!

    OdpowiedzUsuń
  24. Jestem doskonały i taki już duży:))) i wizytę u fryzjera już trzeba zaklepać:)))
    Gratuluję !!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Gratulacje! Stasie to świetne chłopaki! Mam jednego w domu, to wiem co mówię :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Gratulacje, pozdrowionka dla Mamy i Synka, wysypiajcie się oba :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Gratulacje i wszystkiego cudownego dla Was! I duuużo fajowych zabawek dla bobasa! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale słodki robaczek! Ciasto się udało :) Gratuluję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Aśka - gratulacje ;-) dla Pana Małżonka też i buziaki dla Staśka potomka Waszego. Śliczny jest.
    Nocy nieprzespanych moc przed Wami - do przeżycia :-) Uściski. A jak Tośka przyjęła kolegę, komitywa czy zazdro i jad? Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  30. No to dopiero teraz zespół będzie dawał czadu! Stasiu trzymaj rękę na pulsie i pilnuj całe towarzystwo:D Tak tak, nocy będzie nieprzespanych. Wpierw będzie budził bo brzuszek, bo sen, bo siusiu, a później bo po nocy będzie wracał ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. Ślicznia Niunia :) Gratulacje! Niech jej zdrówka nie brakuje i szczęście sprzyja :) A kot jest fantastyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Śliczny Stasinek : ). Gratuluję udanego wypieku : )

    OdpowiedzUsuń
  33. Głośna syrena dobra na wszystko - taki malutki, a już wie, jak sobie w życiu radzić! ;)
    Kot wygląda świetnie! Nie dziw, że dalej służy :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Great article, Thanks for your great information, the content is quiet interesting. I will be waiting for your next post.

    OdpowiedzUsuń
  35. Gratulacje! Wspaniały Bąbelek!

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja też chce takiego kota!:D

    OdpowiedzUsuń
  37. Moje gratulacje! :-) I Stasio, i kocisko są uroczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  38. Gratulacje, Stasinek cudny! A kociaki w dechę są! No, w samochodziki ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Śliczny maluszek, jaki maleńki.............:) Podziwiam że przy takim bobasku jeszcze chce Ci się szyć ! :)

    A.

    OdpowiedzUsuń
  40. MotoKot jest boski.

    Ale Staś! Staś to jest po prostu NAJBOSTSZY!!!

    OdpowiedzUsuń
  41. Ale on jest słodki. Kochany. A zabawki oby jak najdłużej pozostawały takie jak na zdjęciach. Rozwijając wyobraźnię i samego małego człowieka.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za odwiedziny!