Każda szanująca swoje nadgarstki blogerka powinna takie alter ego mieć.
Moim jest świnia.
W kolejnych postach dowiecie się jakie mają Aśka, Ewka i Tosia.
Kładziesz sobie taką świnię przy klawiaturze i możesz naparzać w klawiszki do upadłego.
Świnię zabieram też do pracy. Jak trzeba leży prosto, ale potrafi też animować różne sztuczki, jak np. udaje, że jest dżdżownicą, albo prosi, żeby ją tak najpierw ściupić, a potem wali się na plecy i udaje trupa.
Potrafi też dotknąć ryjem do tylnych racic i takie tam...
Jak dłużej się zajmę jakąś robotą i nie siedzę przy komputerze świnia myśli, że jest bardzo śmieszna np. stojąc godzinami na rękach oparta o ścianę. Z głową do góry lub w dół.
Ja Cię, ale gibka. Ze wsi wróciłam , zaglądam a tu świnia, na wsi nie widziałam :-(. I do pracy ta świnia, klawe życie ma. No piękna jest.AA
OdpowiedzUsuńNiezła ta świnka joginka :)
OdpowiedzUsuńAle świnia! No nie mogę, ekstra jest!
OdpowiedzUsuńTaką świnię można nawet komuś podłożyć!
OdpowiedzUsuńTo ci świnia:) Po kwadracie odjechana:)
OdpowiedzUsuńSympatyczna świnka i fakt.... nadaje się spoko do podkładania :-)
OdpowiedzUsuńJaki przydatny prosiak! Ja bym podłożyła samej sobie.
OdpowiedzUsuńCóż za wesoła świnka chudzinka! Aż boję się pomyśleć, po co ona się tak wygina :))))) Zdradź rąbka tajemnicy - skoro to alter ego.... no nie bądź taka, powiedz :))))))
OdpowiedzUsuńhaha cóż za gimnastyczka!:)
OdpowiedzUsuńma cudaśny ogonek!:D
świetna Świnia, a jaka wygimnastykowana skubana;)
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio podobnego cudaka na pinterest.com i jest w moich planach uszycie podobnego :)
OdpowiedzUsuńWasz jak zwykle mnie zachwycił :)
Śliczna świnka ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki kwadratowej głowie wygląda nietypowo (oczywiście na plus ;-)).
Zgadzam się! Taką świnię to mi możecie podłożyć!
OdpowiedzUsuńOooo super ta świnka! Jaki sport uprawia po pracy i gdy akurat nie siedzisz przy komputerze? Czy to może gimnastyka? Wysportowana z niej świnka:)
OdpowiedzUsuńhahaha dobre, to co potrafi ta świnia jest niesamowite :d
OdpowiedzUsuńŚliczna i praktyczna. :-)
OdpowiedzUsuńNo świnia i w dodatku tak wygimnastykowana... po prostu nie mogłaby mi się nie podobać :) Jest Super :)))
OdpowiedzUsuńSuper, ale się uśmiałam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż ona wygimnastykowana, pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńhahaha, a to i świnia :)
OdpowiedzUsuńpadłam ze śmiechu w momencie kiedy świnia pokazywała jak dotyka ryjem racic :)))))))))))) muszę się zastanowić nad domową hodowlą tego zwierza :)))) buziol :)
OdpowiedzUsuńhahah. świnka gimnastyczka :D
OdpowiedzUsuńcudna :)
Doskonały pomysł. Ja mam już zwyrodnienie nadgarstka. Nie mówię już o zgrubieniu skóry w newralgicznym miejscu :)
OdpowiedzUsuńAleż wygimnastykowana istota :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny groszkowy gadżet! W sumie nie wpadłabym na to, żeby takie coś mnie. Ale Wy to macie jednak kreatywne główki :)
OdpowiedzUsuńJa bym tak chciała naparzać w klawiszki do upadłego! Świnia bajeczna! :))
OdpowiedzUsuńAtletyczna świńka, ależ się usmiałam z tej jej akrobacji ;))))
OdpowiedzUsuńPiekna jest!
świetna :)
OdpowiedzUsuńhahaha uśmiałam się, SuperPIG- taka bajka kiedyś była hehehe
OdpowiedzUsuńTaka świnia to prawdziwy skarb!
OdpowiedzUsuńgenialna! cudna i słodka ta świnka... i w sam raz do podkladania :) padłam ze śmiechu przy sztuczce ze ściupieniem i udawaniem trupa zaraz potem :-)
OdpowiedzUsuńmam Przyjaciółkę uwielbiającą świnki i pracującą przy komputerze... czy za Waszą zgodą mogę jej uszyć alter ego inspirowane tą świnką? ujawnię oczywiście źródło inspiracji.... proszzzzzzę :)
Jasne!
Usuńdzięki! :) dam znać, gdy świnka powstanie :-)
UsuńCudny pomysł. Zezwierzęcenie Ci służy :)
OdpowiedzUsuńJaka wygimnastykowana ta Wasza świnka :) Widzę, że mamy podobny gust co do materiałów, ja właśnie jestem w trakcie szycia różowej w białe kropki poduszki świnki :)
OdpowiedzUsuńO tak!? Ciekawe bardzo efektu jesteśmy. Też poduchy na warsztat zaraz bierzemy.
UsuńThat is egzakli what I need :) Świnia daje radę :)
OdpowiedzUsuńNiech sobie szyje:)
Usuńtroszkę jakby tatuś był dżdżownicą...
OdpowiedzUsuńale tylko troszkę...
Posądzasz starą maciorę o romans z dżdżownicą ???
UsuńJest takie powiedzenie jeśli coś jest niemożliwe: ,, zobaczysz jak świnia niebo"- bo prawdziwa, żywa świnia nie zadziera łba tak wysoko aby to niebo zobaczyć a ta Wasza to i niebo może zobaczyć i wszystko inne. Czyli wszystko jest możliwe!
OdpowiedzUsuńA idź Ty! Jak świnia gwiazdy chyba, a nie niebo! ;)
UsuńNo tak gwiazdy to zazwyczaj na niebie- racja!!!!
UsuńŚwinka jest rewelacyjna. A jaki ładny ma ryjek :))))
OdpowiedzUsuńBez dziurek:)
UsuńHa ha ha :)))) Rewelacyjna świnka :)
OdpowiedzUsuńChciało by się rzec-kobieta guma,ale to ...świnia guma ;p
OdpowiedzUsuńTeż chcę taką! :)
OdpowiedzUsuńjaka ona słodziutka :) chyba wszystkich potrafi oczarować :) ekstra pomysł!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu!
Ta świnka mnie rozbroiła :)z taka świnką jeszcze dłużej siedziałabym przy komputerze :)
OdpowiedzUsuńWapniała gimnastyczka - może na olimpiadę ją???
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to wygodnie tak na tej świni....?
Fantastyczny pomysł! Naprawdę super- zabawne i pożyteczne.
OdpowiedzUsuń