Pan Bartek okazał się być bardzo miły...
Po pierwsze.
Po przeczytaniu Waszych komentarzy pod postem - O Holender , nie miał wyboru i dał kolejny rower do sfotografowania ;) Żółciaka.
Po drugie.
Prosił, żeby Wam przekazać 10% zniżki na ich rowery i akcesoria na hasło TOSIA;)
Rowery i akcesoria możecie zobaczyć na stronie:
Na profilu O Holender! na Facebooku wrzucają nowości, które pojawiają się w sklepie.
Po trzecie.
Pozwolił nie mówić na siebie Pan;)
Tak więc Bartek zaprasza na zakupki ze zniżką do swojego sklepu i na imprezę Bike&Fashion
11 maja na ul. Solec 18 w Warszawie
PS. Czerwonej Europy Exclusive już na tej imprezie nie zobaczymy. Zarezerwowana:)
Ach, urocza pszczółka. I zdjęcia znów powalają.
OdpowiedzUsuńPan Bartek nie miał innego wyjścia. Bardzo mądra decyzja. :-)
A hasło na rabat bardzo nam się podoba i takie bliskie niebieskiemu sercu jest. :-)
Brawo dziewczyny. Świetna robota.
A ukwiecony dzwonek to tez Wasza sprawka?
Właśnie podsumęłaś nam pomysł na uruchomienie lini dzwonków:)Ten jest z fabryki:)
UsuńŻółty jest cudowny! Muszę poważnie porozmawiać z W;)
OdpowiedzUsuńChyba z B;)
UsuńHolender jaki ładny żółciak :)))) pozdrówki :)
OdpowiedzUsuńŻółciak,ale chyba nie holender:)
UsuńŁadny żółciak - w tym sezonie to modny kolor :)
OdpowiedzUsuńTak,to może być ten limonkowy akcent co o nich w gazetach piszą:)
UsuńCoś mi się czuje, że Żółciak szybciutko się sprzeda :) Cudne zdjęcia! A dzwonek przy rowerze... urok sam w sobie :)
OdpowiedzUsuńA niechby się sprzedawały:)
UsuńFajny jest żółciaczek :))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPanie Bartku, dobra decyzja!:D
OdpowiedzUsuńRower znów świetny, urzeka tym dzwonkiem w słoneczniki;)
Tośka rządzi :-) Podziękowania dla Tośki :-)
OdpowiedzUsuńPiękny żółciak! Ale czekam na fioletowego :)
OdpowiedzUsuńA zniżka, może się przydać!
Jakoś się Bartkowi nie dziwię, że dał kolejny do sfotografowania.... łaskawca :-) Powinien Wam dopłacić, bo zdjęcia znowu super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Słuszny kierunek. Panie Bartku, dotychczasowe zdjęcia były naprawdę, hm, strraszne...
OdpowiedzUsuńAle jak już Troską macza w tym łapy, to już sukces murowany!
Tośka... ;)
UsuńSłonecznie tu u Was dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńO matko... ten dzwonek w słoneczniki musi być mój... będzie pasował do miętowego lakieru roweru i koszyka ze słonecznikami :)
OdpowiedzUsuńo jaki cudniasty:)
OdpowiedzUsuńKusisz, kusisz! :)
OdpowiedzUsuńAj,żółciutki,taki energetyczny! I do tego dzwonek w słoneczniki-rewelka!
OdpowiedzUsuńTen jest mniszkowo- odjazdowy.
OdpowiedzUsuńCudny :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny:-)
OdpowiedzUsuńNo i super ! górą kobiety i ich niezaprzeczalna kreatywność!! Gratulacje:))
OdpowiedzUsuńcuuudowny ten rower, zdjęcia piękne, idealnie oddające jego "ducha":)
OdpowiedzUsuńO jejku, ale świetna wiadomość ale czy ten rabat posiada jakieś ograniczenia czasowe?
OdpowiedzUsuńNic nam na temat ograniczeń nie wiadomo,więc raczej nie istnieją:)
UsuńŻółty jest idealny. Kwiecisty dzwonek wygląda super. Myślę, że takie dzwonki z kwiatkami, to jest świetny pomysł. Wyglądają bardzo efektownie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Ja chcę taką świnkę :-). A wiadomo, że fotki super także gratulacje, że współpraca zakwitła. A ten żółty jest piękny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń