wtorek, 23 lutego 2016

Kanapa PRZED i PO



Kanapę poddałyśmy gruntownej metamorfozie.
Powyżej zdjęcie PRZED.
Poniżej PO.


Ta niezwykła i jakże pracochłonna przemiana kanapy nie jest jednak główną treścią dzisiejszego posta.

Jest nią kolejne wcielenie ODKŁACZACZKI.

Kiedyś dzięki niej uruchomiłyśmy DOMOWĄ DRUKARNIE.

Dziś, kto wie, może prezentujemy epokowe odkrycie dla wszystkich szyjących.
Jeśli jednak jest to sposób powszechnie znany i stosowany proszę oświecić nas w komentarzach.
Do tego czasu jednak będziemy żyły w przeświadczeniu, że jesteśmy genialne.
Proszę więc z tymi komentarzami się nie śpieszyć;)

Odzyskując, drąc i prując materiał z pokrycia kanapy oraz suwaki poduch,  strasznie dużo z tego wszystkiego zwisało nitek.

I weź człowieku siedź i skub.

Jak wiemy z poprzedniego posta pracowitością nie grzeszymy więc skubanie paznokietkiem odpadało.

I wtedy przyszło olśnienie.
Odkłaczaczka!!!
Jedziiesz.
Do niej przyklejają się wszystkie niechciane nitki.
Warunek jest tylko taki, żeby miziać po stronie, w którą igła uderzała z góry!

  Czy to nie wspaniałe?

:):):)






24 komentarze:

  1. zdjęcie przed? .... Nie widzę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, nie wiem czemu. Ale nie martw się. Nic nie straciłaś. Zwykła kanapa. Ty się skup lepiej na ODKŁACZACZCE;)

      Usuń
    2. ODKŁACZACZCZKA (dobrze napisałam? ;D ) - rewelacyjny pomysł! ;p

      Usuń
  2. Hmmmm, a ja już myślałam, ze rozebrałyście kanapę na części pierwsze :D:D
    Pozdrawiam ciepło,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mów, że jesteś rozczarowana tym epokowym odkryciem?;)

      Usuń
  3. kurna ja nawet nie wiedziałam jak się ten przyrząd nazywa ...doprawdy pomysłowość Wasza nie zna granic :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam pewna,że to powszechnie funkcjonujące określenie.A jeśli nie to przynajmniej jego jestem wynalazcą;)

      Usuń
  4. A ja nie widzę zdjęcia "PO" :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz wszystkie,tylko nie możesz uwierzyć,że z kanapy zostały tylko resztki pokrowce i suwaki.Prawda?:)

      Usuń
  5. Hmm, nie chcę przerwać Waszych zachwytów, ale ja tak robię od dawna. Nie sądziłam, że to coś odkrywczego... Ale na pewno jesteście prekursorkami słowa "odłaczaczka" :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam słowotwórczą stronę języka polskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kanapa wygląda dobrze aczkolwiek nie wiem, czy jest ona przed, czy po metamorfozie :)
    Jeśli chodzi o wykorzystanie odkłaczaczki :) , to już ją dorzuciłam do akcesoriów do szycia. Pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przed.Po została tylko ta kupka ścinków pokrowce z tych miejsc w których nie był wyświechtany.

      Usuń
  8. a czy to nie jest pokrowiec z ikea? nie umiem się połapać w tym przed i po :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawam ogromnie co też powstanie z byłego pokrowca,u mnie w ten sam deseń dwie kanapy i fotel,więc kto wie ? ; ) A odkłaczczkę zakupiłam w komplecie z psem ale do dziś nie miałam pojęcia,że to odkłaczaczka właśnie ; )Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  10. Kawałki nie są duże,bo w większości miejsc pokrowiec był uświniony,więc chyba tylko poduchy zostają.Myślałam o takich prostokątnych z białymi filcowymi pomponikami do okoła.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kanapa PO powaliła mnie na kolana... a jeszcze bardziej w połączeniu z odkłaczaczką, której nie znałam :D Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  12. ja od małego miałam psy-rolkę czyszczącą znam więc od lat, choć Wasza nazwa jest zabawniejsza i bardzo polska, obcokrajowiec miałby duże problemy z jej wymówieniem :-).Ja czyszczę nią kurz z manekinów i górna powierznię poduch- oparcia kanapy,co jakiś czas dywany , obecnie nie tyle z siersci, co zwyczajnie z naszych włosów, bo odkurzacz nie wsysa ich wszystkich,czarne ciuchy z jasnych drobinek , które na nich osiadają, kiedyś nawet zrolowałam swojego psa ;-) w okresie linienia...ale to juz było jednorazowe i przy pruciu faktycznie tez się sprawdza....

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale żeście sponiewierały kanapę. AA

    OdpowiedzUsuń
  14. Super to wyszło:) Też musiałabym wymienić moją kanapę na moją. Znalazłam już spory wybór mebli na http://chobotdesign.pl

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za odwiedziny!