Coś takiego!!!
Tymi słowy zareagował onegdaj mój szwagier, jak niesie rodzinna anegdota, wtedy lat mniej niż 5, kiedy to w prezencie pod choinkę dostał parę gaci.
Zapewne również tymi słowy, wyrażającymi mix irytacji, rozczarowania i niedowierzania zareagowałby Stanisław na widok prezentu z okazji Dnia Dziecka , jaki matka, czyli ja mu uszyła.
Szczęśliwie jednak się składa, że mówić jeszcze nie umie.
Kompletów poducha plus przykrywadełko z przeznaczeniem do wózka, podobnie jak gaci, nigdy za wiele ;)
Z doświadczeń szyciowo technicznych - lamówkę lepiej założyć jak na zdjęciu poniżej. Wszyta na styk, jak na powyższym, z czasem się siepie.
hehehe, strasznie go skrzywdziłaś ;) tak się zastanawiałam czytając Twój komentarz u mnie czym mogłaś go skrzywdzić. A jak zobaczyłam poduchę to śmiać mi się zachciało.
OdpowiedzUsuńStasiowi do śmiechu nie jest... ;)
UsuńKapitalny komplet! :D
OdpowiedzUsuńHeh, ja wyjdę na jeszcze gorszą matkę, bo dla swojej 4-miesięcznej córci na dzisiejszy dzień dziecka nie mam żadnego prezentu - zgodnie z hasłem, że jak dziecko nieświadome - dziecko szczęśliwe ;D
Także ten, noo... dobra mama jesteś, bardzo dobra :* ;)
Wziełabyś się za matę lepiej:)
UsuńJuż kombinuję materiały, także ten-tego... no wiesz... :P
Usuńsuper komplecik! Twoja latorośl nie mówiąca, gdzieś w duchu śmieje się z matki, która mysli, że on nic nie rozumie:))))
OdpowiedzUsuńTo,że on rozumie to ja wiem,ale delektuje się chwilą kiedy jeszcze mi tu nie komentuje moich poczynań:)
UsuńAle aliganckooo!
OdpowiedzUsuńDzinkować:) Alo, alo taki serial mi się przypomniał. Oglądała Jarecka?
UsuńAleż to schludnie i równiutko uszyte. Co do prezentów to moja córka nigdy z ubrań nie była zadowolona, aż do 15 r.ż. Teraz tylko szmatki chce.A za moich młodych lat to pamiętam,że się nawet papier toaletowy w prezencie kupowało i człowiek był zadowolony. Świat się przewraca do góry nogami.Haha.
OdpowiedzUsuńDobre! Stachowi powiem,że za moich czasów... jak w końcu zacznie gadać i będzie miał jakieś ale. Dzięki:):):)
UsuńBardzo fajny komplecik :)
OdpowiedzUsuńAno milutki, nie powiem;)
UsuńStasiowi z pewnością będzie milutko śpiąc na pięknym kompleciku od mamy :)Ja ostatnio też szyłam taki komplet do wózka dla maluszka ale jako ciocia ;p Maluszek ma 2 miesiące więc na szczęście nie usłyszałam Coś takiego ;p
OdpowiedzUsuńPoczekaj,one szybko rosną;)Jeszcze Cię podsumuje.
Usuńgenialny komplet!:)
OdpowiedzUsuńSandicious
pięknie i ta czerwona lamóweczka :-)
OdpowiedzUsuńPrawdziwie salonowe okrycie! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet, materiał bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń