Rak jeszcze nigdy nie uderzył tak blisko.
Agata jest żoną naszego kumpla z liceum.
Ma 33 lata, dwójkę dzieci i RAKA.
Oliwier ma 2,5 roku, Tymoteusz rok.
Staramy się jej pomóc jak możemy i Was prosimy o wsparcie.
Co można zrobić?
1. Kliknąć Lubię to
Wystarczy wejść na Facebooka, polubić i udostępnić znajomym profil AgatavsCancer
To już bardzo dużo!
2. Wylicytować MACIORĘ.
W komentarzach pod tym postem.
Cena wywoławcza 50 zł. Minimalna kwota przebicia 5 zł.
Licytacja potrwa do niedzieli 13 lipca do 24.00
Więcej zdjęć MACIORY i jej 6 prosiaków tutaj - KLIK
Koszty przesyłki pokrywamy my.
3. Wkleić na swojego bloga poniższy baner z linkiem do tego posta
4.Zrezygnować z czegoś małego,
i zaoszczędzoną kwotę wpłacić na konto fundacji, która opiekuje się Agatą
Każda kwota ma znaczenie.
Na tą chwilę uzbieraliśmy 1491 Euro.
Przewidywany koszt leczenia Agaty to 20 000 Euro.
Postępy w zbiórce można obserwować tu - KLIK
Opcji pomocy jest sporo i niektóre nic nie kosztują.
Wiemy, że możemy na Was liczyć.
Dziękujemy w imieniu Agaty
:):):)
i jeszcze jeden od Agaty
:)
Jestem pierwsza - na dobry początek daję 100 zł za Maciorkę i 1000 uśmiechów dla Agaty!
OdpowiedzUsuńNo nie:) Tego się nie spodziewałyśmy:) Mocne uderzenie :)
Usuńsię robi dziewczyny .....105 zł ....
OdpowiedzUsuńDzięki Ci dobra kobieto za to i za MACIORĘ w prawym górnym rogu Starej Jabłoni:)
Usuń160.
OdpowiedzUsuńTeż widzę lubisz z grubej rury przyłożyć:) Dzięki!
Usuńno i pozamiatane mam :(((
UsuńDo 13 lipca jeszcze chwila......
UsuńBardzo przykra wiadomość! Trzymam kciuki! Baner jest!
OdpowiedzUsuńNie najlepsza, ale nie ma się co smucić, trzeba walczyć!:)Dzięki, że w tym Agacie pomogłaś.
UsuńWitam jestem jedną z organizatorek akcji zbierania pieniędzy dla Julki Piskorskiej, która urodziła się z wadą nóżek - nie ma kości strzałkowych, skokowych i piętowych ( więcej informacji tutaj: https://www.facebook.com/events/1408317332768214/?source=1) i chciałam się zapytać czy zechciałaby Pani przekazać na licytację jedno ze swoich dzieł. Proszę o odpowiedź. Wygląda to organizacyjnie tak, że wysyła mi Pani na maila daria.krys@onet.pl zdjęcie przedmiotu podaje opis, określa cenę minimalną i oraz zaznacza, kto ponosi koszty wysyłki - może licytujący. Ja dodaję wg kolejności na stronę wydarzenia - link wyżej, wysyła Pani towar do osoby, która zwycięży i wpłaci pieniądze. Jeśli nie jest Pani zainteresowana to proszę chociaż dołączyć do wydarzenia i jej udostępnić, zaprosić znajomych. Dziękuję i pozdrawiam. Daria
OdpowiedzUsuńp.s. dołączyłam do wydarzenia Agaty!
Wyślę zdjęcia na maila.
UsuńBanner na blogu obecny. :)
OdpowiedzUsuńA Fb niestety nie mam.
Dzięki kochany puchaczu:)
UsuńWspomniałam u siebie na blogu o Waszej akcji i wstawiłam banerek. Fb nie mam, ale zobaczą to znajomi.
OdpowiedzUsuńWidziałyśmy. Wspaniale :) Dzięki!!!
UsuńBaner wisi na blogu...
OdpowiedzUsuńCo jak co, ale jakaś Agatowa solidarność musi być!
Trzymam kciuki *
Serdeczne Ci dzięki!!!!:)
UsuńU mnie też już baner zawieszony, strona polubiona , dziewczyny, a może zrobimy jakąś zrzutę naszych prac i wspólną licytację, tak, żeby z jednego miejsca prace były słane?
OdpowiedzUsuńU mnie też już baner zawieszony, strona polubiona , dziewczyny, a może zrobimy jakąś zrzutę naszych prac i wspólną licytację, tak, żeby z jednego miejsca prace były słane?
OdpowiedzUsuńDzięki kochana. Nie wpadłyśmy na to:) Będziemy kombinować.
UsuńPosyłam myśli mocy,. baner na blogu jest, fb polubiony, zaraz wpłacę na konto maleńką cząstkę tego, co potrzebne ! <3
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki:) Dzieje się. Od wczoraj na fanpagu Agaty jest 20 fanów więcej:)
UsuńTaką akcję zorganizowała na swoim blogu Anstahe - każde dobra duszyczka wysłała do niej swoją/swoje prace a poźniej sprzedawano je na specjalnym festynie!!! Dochód ze sprzedaży zasilił konto chorego Mikołajka:))) Anstahe włożyła wiele serca i wysiłku w całą akcję, ale efekty były rewelacyjne!!!!
OdpowiedzUsuń170!
OdpowiedzUsuńBaner dodany, kciuki zaciśnięte. My też mamy rocznego Tymka :**
Jeszcze dzień i MACIORA wasza;)
UsuńWSZYSTKIM WAM BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ za pomoc i zaangażowanie :))) Każda taka pomoc jest nie oceniona i dodatkowo daje mnostwo sił do dalszej walki :)))
OdpowiedzUsuńa Tymcie są straszne słodziaki ;)
:D:D:D
UsuńBaner już powieszony, mam nadzieję, że jak najwięcej osób to zobaczy. Mocno trzymam kciuki i wierzę, że się uda! :)
OdpowiedzUsuńCo ma się nie udać! :) Dzięki!!!
UsuńA ile jest macior?
OdpowiedzUsuńNa świecie 20:)
UsuńO rany... został tylko jeden dzień, to mało, ale baner porywam do siebie, może ktoś zdąży zobaczyć, zaraz jeszcze na fb... trzymam OGROMNE kciuki za Agatę i pieniężnie nie dam rady pomóc, ale mogę coś przekazać, jakiś drobiazg od siebie do Waszej licytacji, z tym, że to nie byłaby żadna praca moja, bo dwie lewe ręce mam, ale jakiś nowy drobiazg, nie wiem, czy taka pomoc Was interesuje? Pozdrawiam Agatę i tyle ile energii mam, tyle wysyłam - dobrej oczywiście :)))))))))))))))))))) Magda
OdpowiedzUsuńNa fb lubię i jako MileMaison i jako Magdalena Dudzic - czytam po kolei na profilu Agaty jej posty i wierzę, że się uda!!!!!!!
UsuńDzięki za chęć wsparcia:)
UsuńJeżeli będziecie organizowały jakąś licytację i będziecie organizować przedmioty do niej, dajcie znać - na blogu, w jednej z zakładek jest @. Bardzo chętnie i z ogromną radością pomogę, jak tylko będę mogła. Pozdrawiam i trzymam kciuki za Berlin!!!!
UsuńAle emocje! Wchodzę, patrzę - wygrywamy! Jeszcze 2 godziny, jeszcze trochę i maciorka wędruje do Buby (czyli Tymka :), no chyba, że ktoś jeszcze przebije?
OdpowiedzUsuńA Tymki to słodziaki - się wie :D 100 lat dla Tymkowych mam :) Trzymaj się Agata, kibicujemy, jesteśmy, cieszymy się z Berlińskich wiadomości.
Buba zaakceptował Maciorę?:)
UsuńDziewczyny super, że pomagacie to piękne. A może faktycznie zorganizujcie, żeby ludzie z blogów dali jakąś rzecz od siebie i licytacja zasili konto Agatki. Ja z miłą chęcią przekażę moją żyrafkę albo coś fajniejszego (jak będziecie uważały). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekna akcja, wspolnymi silami damy rade! Na pewno sie uda, 3mam kciuki! A dla Agaty duzo zdrowia, wytrwalosci i usmiechu!!:)
OdpowiedzUsuń