poniedziałek, 3 lutego 2014

APETYT ROŚNIE


 


Emilka, dla której odpicowałyśmy jakiś czas temu wózek dla lalek marzyła o zmaterializowanej postaci bohatera swojej ulubionej bajki - kocie Procie, który to miałby robić za wkład do tego wózka:)

 Mamy nadzieję, że nas za to nie wsadzą, ale pozwoliłyśmy sobie spełnić marzenie naszej małej koleżanki
i wyciągnąć go dla niej z ekranu.

 Oto Cat in the Hat - wersja 3D :)








 


 






 


 


PS. 
Na tym koniec słodyczy. 
Teraz zastosujemy się do naszej ulubionej metody, 
jeśli chodzi o żebranie głosów w konkursie BLOG ROKU 2013, czyli szantażu :)
 

Jeśli do czwartku 6.02 do godz.12.00 nie dostaniemy wystarczającej ilości głosów, żeby przejść do kolejnego etapu konkursu, a niewiele nam brakuje, kot zamiast do Emilki trafi do gara!


WIZUALIZACJA:






SMSy poproszę na numer 7122, 
w treści F00103
1,23 zł






Dziękuję
KOT PROT































77 komentarzy:

  1. Prześwietny jest, pyszczydło samo się do niego śmieje :D
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widzisz go w garze to też chce Ci się śmiać...? ;)

      Usuń
  2. Ups! Zupa z Kota Prota?! Kłaczki mogłyby w gardle stanąć;D Chyba trzeba temu jakoś zaradzić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przypuszczałam, że znajdzie się ktoś dla kogo jedynym problemem w tej sytuacji będą kłaczki w gardle...;)

      Usuń
  3. To tez ulubiona bajka mojego Smyka :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Kot rewelacja! Niezwykle optymistyczny, mimo zagrożenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mu robiłyśmy zdjęcia to nic nie wiedział. Póki do gara go nie usadziłyśmy. A na tym zdjęciu już na zadowolonego nie wygląda, prawda...?

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Być może już niedługo...Wszystko w Waszych rękach;)

      Usuń
  6. Dziołszki, jedźcie sie na ta wycieczka! Zasłużyłyście :) Sms wysłany. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kot jest obłędny :) Powodzenia w głosowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kot jak kot ale szkoda Emilki żeby nie dostała swojego wymarzonego prezentu!

    OdpowiedzUsuń
  9. Witajcie :)

    chciałbym zaprosić Was do zabawy :)
    http://zakladnicycodziennosci.blogspot.com/2014/02/wyroznienie-liebster-blog.html

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziemy się bawić jak wyślesz smsa;)

      Usuń
    2. nie ma sprawy :) wyślę!

      dziękuję za Wasz komentarz na moim blogu odnośnie obserwowania- kompletnie nie wiedziałam, ze to u mnie nie działało, coś tam pokombinowałam i chyba już jest ok :)

      Usuń
  10. :) no to teraz nic nie pozostaje jak słać sms :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie dość ze 3D to jeszcze HD ! ;) darujecie kotu.. co on Wam winien ;) smsa i tak wyślemy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta! Wyślecie. To się okaże...
      Na razie kot siedzi w garze:)

      Usuń
  12. No dobra, skąpiec z tej strony poświęca swoje 1,23 zł dla dobra kota;p
    A tak poważnie to znanych mi blogów Wasz rozwinął się w tym roku najbardziej, więc zasłużyłyście (ale nasłodziłam! Macie miłych słów ode mnie na cały nadchodzący rok;p)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziewczyny, świetny jest! Moja mała jest zachwycona i teraz mnie męczy:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wykrój jest bardzo prosty. Wystarczy go narysować na płasko i zszyć. Nie ma w nim żadnych trzecich wymiarów:)

      Usuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy my wkładałyśmy kiedyś jakieś A do gara? ;)

      Usuń
    2. Siedzę zatkana. Zaczynam się was obwiać!

      Usuń
    3. Czego? Przecież sms'a już wysłałaś.

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  15. dobre dobre :) chyba ulegnę szantażowi :D kotek świetny :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziecko mi tu do komputra piszczy - i co teraz...? Ja takiego nie umiem a w kolejce do szycia i tak już czekają monster haje... Wielkie dzięki;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Genialny i jaki wysportowany :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyborny! Genialny! Skóra zdjęta z oryginału! :)))) Jestem pewna, że jeśli tylko przeżyje - omg - będzie mu bardzo wygodnie w wózku obok jakiejś lali :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Kot Prot jak żywy! Świetny!

    OdpowiedzUsuń
  20. Kot Prot we własnej osobie:) No nie mogę:D

    OdpowiedzUsuń
  21. A co tam, że Was posadzą. Będziemy Wam paczki nosić ;)))))

    OdpowiedzUsuń
  22. Kot Prot jadł zielone jajka sadzone i zieloną szynkę wędzoną, a nie zupę. Coś mi tu śmierdzi (i uprzedzając wasz komentarz mówię, że to nie po mojej stronie!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zrozumiałyśmy się.On ma być jej składnikiem,a nie konsumentem...:)

      Usuń
  23. Biedne kocisko oby nie skończył jako zupa :D Genialny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  24. O! kiedyś miałam podobnego "kota zdechlaka". Froterowałam nim podłogi :))) ale mocny był :) ten też wygląda solidnie :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuchaj,czy Ty pisząc ten komentarz pomyślałaś,że możemy mieć kiedyś okazję spotkać Cię?;)Nas jest z kotem 4.Jak chcesz jakoś uspokoić sytuację to lepiej mobilizuj wioskę,łącznie z Księdzem i tym sąsiadem co Wam Księdza chciał ukraść,żeby smski słali,bo jak nie to do zobaczenia:€
      Pa

      Usuń
    2. broda mi ścierpła, kwaśno w ustach, bohater ze mnie od siedmiu boleści ;)

      Usuń
  25. No żesz kot Prot jak znalazł ;-). Wyszedł super

    OdpowiedzUsuń
  26. No bajer! Wyszedł Wam idealnie! :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. No nie... a ja na szantaż nie wpadłam ;D powodzenia dziewczyny :) Kotek jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  28. O nieee, nie wrzucać kota do gara! Zbyt młody jest (i piękny), by umierać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja tak sądzę, ale wizualizacja powinna pomóc - działa na wyobraźnię:)))

      Usuń
  29. Nie mogę dopuścić aby kot został ugotowany :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Odpowiedzi
    1. Na stronie konkursu możesz spr. które blogi dostały się do finałowej 10. My idziemy do koksownika :)

      Usuń
    2. Linka zapomniałam wkleić: http://www.blogroku.pl/2013/kategorie/tworczosc-artystyczna,95,kategoria.html

      Usuń
    3. Była, szukała, na karb nierozgarnięcia zrzuciła, że nie znalazła. Dwa razy szukała, aż w końcu doczytała, że można alfabetycznie no i wtedy już bez złudzeń została, sama jak ten palec z żałością wielką, że kot przepadł, trudno, ale co wy ze sobą zrobicie, tułać się do kolejnej zimy będziecie - koksowniki zwinęli.

      Usuń
    4. My żyjemy na Syberii i tu koksowniki przed chałupami cały rok stoją. Dlatego tak na tą wycieczkę chciały jechać:)

      Usuń
    5. Do pieca dorzucą i będą miały ciepły kraj :-)

      Usuń

Bardzo dziękujemy za odwiedziny!